Jak podkreśliła Hennig-Kloska na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu, przygotowania do wprowadzenia systemu kaucyjnego trwały dwa lata, a Polska będzie 19. europejskim krajem, gdzie taki system działa.
Ministra zaznaczyła, że ostatni kwartał tego roku to okres przejściowy, w którym w sklepach mogą się pojawiać napoje zarówno w opakowaniach objętych systemem, oraz nieobjętych. - Do końca roku powinny wyczerpać się zapasy opakowań spoza systemu i od stycznia w sklepach będą tylko opakowania kaucyjne - oceniła Hennig-Kloska.
Szefowa MKiŚ przypomniała, że opakowanie objęte systemem będzie wyraźnie oznaczone odpowiednim znakiem z wysokością kaucji, która dla plastikowych butelek o pojemności do 3 litrów i puszek do 1 litra wyniesie 50 groszy, a dla szklanych butelek wielorazowego użytku - złotówkę. Butelka szklana zastępuje nawet 20 jednorazowych; poprzez objęcie wszystkich tego typu butelek systemem kaucyjnym chcemy tworzyć zachęty dla mniejszych producentów, aby zorganizowali wielokrotnie użycie tych opakowań - podkreśliła Hennig-Kloska.
Jak przypomniała, punkty odbioru opakowań z kaucją będą wyraźnie oznakowane. Dodała, że muszą stanąć we wszystkich sklepach o powierzchni ponad 200 m kw., ewentualnie w galeriach handlowych może być jeden punkt dla wszystkich znajdujących się tam sklepów. Mniejsze sklepy będą musiały mieć punkty odbioru, jeśli mają w ofercie napoje w opakowaniach z kaucją.
- Dziś w ramach systemu gospodarowania odpadami odzyskujemy ok. 45 proc. butelek z PET, a mamy ambicję odzyskiwać 90 proc. - stwierdziła ministra klimatu.