Działania akcjonariuszy Jukosu to skutek decyzji holenderskiego sądu, który w lutym nie zgodził się na anulowanie wyroku 50 mld USD odszkodowania dla właścicieli rosyjskiej spółki naftowej 13 lat po tym jak bezprawnie przejęło ją państwo. Kwota roszczeń wzrosła od tego czasu do 57 mld USD.

Poprzedzone decyzją sądu przejęcie praw do marek wódek Stolichnaya i Moskovskaya nastąpiło 7 maja. Rząd Rosji miał zostać poinformowany o tym w ubiegłym tygodniu. Reprezentujący go w tej sprawie Andriej Kondakow twierdzi jednak, że oficjalna informacja o decyzji nie została jeszcze przekazana.
Jukos zbankrutował w 2006 roku po tym jak kontrolujący spółkę Michaił Chodorkowski zaczął prezentować ambicje polityczne zagrażające ekipie Władimira Putina. Państwo wystąpiło wobec Jukosu z żądaniem zapłaty zaległych podatków na olbrzymie kwoty, a kiedy ona nie nastąpiła przejęło większość aktywów spółki. Ostatecznie trafiły do państwowego koncernu naftowego Rosneft.
W 2012 roku Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie ogłosił, że rosyjskie władze bezprawnie przejęły paliwowy koncern Jukos i muszą wypłacić odszkodowania jego akcjonariuszom. Zdaniem Trybunału rosyjski rząd przedstawił Jukosowi sprzeczne z prawem żądania podatkowe i za pomocą swoich struktur siłowych doprowadził spółkę do bankructwa.