17 marca ma odbyć się posiedzenie rady wierzycieli Huty Częstochowa, producenta blach grubych, którego upadłość sąd ogłosił w ubiegłym roku. Jej majątek dzierżawi firma Sunningwell, ale umowa z nią jest ważna tylko do września, dlatego konieczna jest wycena majątku huty i ogłoszenie przetargu na sprzedaż nowemu inwestorowi.

— Na posiedzeniu rady wierzycieli zostanie omówiony aktualny etap postępowania upadłościowego. Spodziewam się też, że rada udzieli mi rekomendacjidotyczących dalszego przebiegu postępowania, w tym warunków przetargu — informuje Mateusz Bienioszek, syndyk częstochowskiego zakładu.
Wycena i konkurencja
Prawo pierwokupu ma dzierżawca. — Jesteśmy zainteresowani zakupem majątku huty, ale ostateczna decyzja zależy od wyceny — mówi Marek Frydrych, prezes Sunningwella.
Z branżowych informacji wynika, że może być zbliżona do ceny ustalonej jeszcze w ubiegłym roku, przed upadłością zakładu, kiedy poprzedni właściciel — ukraińska grupa ISD — próbował go sprzedaćw procedurze pre-pack. Wówczas wartość majątku huty szacowano na 188 mln zł plus materiały (głównie części zamienne). W sumie wycena sięgała około 230 mln zł, ale Sunningwell gotów był wtedy zapłacić 240 mln zł. Czy teraz ta kwota wystarczy, zależy od tego, jakich Sunningwell będzie miał konkurentów.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że jednym z nich może być Metinvest, należący do Rinata Achmetowa, najbogatszego ukraińskiego inwestora. Pracownicy huty obawiają się jednak, że jako duży importer ukraiński partner może mieć problem z uzyskaniem zgody Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, bo przejmując polską hutę zdobędzie silną pozycję w regionie. Marek Frydrych natomiast obawia się, że konkurenci, chcąc kupić dostęp do rynku, mogą zaoferować więcej, niż przewidywały ubiegłoroczne wyceny. Obecnie potencjalni nabywcy mają szansę kupić majątek zakładu, który funkcjonuje.
Huta zawdzięcza to działaniom Sunningwella — w ubiegłym roku nie pracowała. Marek Frydrych podkreśla, że dzierżawca sporo zainwestował w uruchomienie zakładu, ale nie chce przepłacać za zakup. Zastanawia się też, czy warto nadal inwestować w hutę, nie mając pewności, czy i za ile uda się kupić jej aktywa.
Potrzebne wsparcie
Bez inwestycji trudno będzie jednak utrzymać stabilną produkcję w hucie do zakończenia umowy dzierżawy. Tymczasem, jak informuje Marek Frydrych, już w ubiegłym roku okazało się, że w częstochowskim zakładzie nie przeprowadzono koniecznych remontów i przeglądów, więc niektóre urządzenia nie działają poprawnie i wymagają kapitalnego remontu lub napraw.
— Realizujemy bieżące naprawy, ale nie możemy podjąć decyzji o wydaniu 5-6 mln zł na wykonanie kapitalnego remontu urządzenia, nie wiedząc, czy kupimy majątek huty — mówi Marek Frydrych.
amierza wysłać pismo do rady wierzycieli z prośbą o decyzję dotyczącą finansowania prac remontowych. Dzierżawca może je wykonać, jeśli wierzyciele zapewnią mu możliwość odzyskania wydatków w przypadku sprzedaży zakładu komuś innemu. Marek Frydrych obawia się też, że z powodu koronawirusa i zaostrzenia kontroli granicznych wydłużą się kolejki tirów na granicach, a strach kierowców przed epidemią utrudni sprawny transport surowców i towarów. Liczy więc na pomoc rządowych instytucji i państwowych banków w ewentualnym finansowaniu zapasów, jeśli nie da się ich sprawnie przewozić.
OKIEM EKSPERTA
Huty są drogie
STEFAN DZIENNIAK, prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej
Gdyby ktoś chciał zbudować taki zakład jak w Częstochowie, musiałby liczyć się z inwestycją znacznie przekraczającą 1,5 mld zł. Wycena w przetargu pewnie będzie niższa. Mam nadzieję, że majątek kupi firma mająca już doświadczenie na naszym rynku, nie dojdzie do wrogiego przejęcia przez podmiot, który nie prowadzi w Polsce działalności. Jeśli wycena będzie atrakcyjna, być może uda się także zachęcić rządowe instytucje do zakupu majątku huty i budowy rodzimej grupy stalowej. Zanim jednak dojdzie do wyboru nabywcy, konieczne jest opracowanie zasad pomocy dla całej branży. Na prośbę Ministerstwa Rozwoju wysłaliśmy pakiet propozycji. Ważne jest przede wszystkim wsparcie kontrahentów hut, bo wielu z nich może stracić płynność. Można ją poprawić, np. skracając czas przetrzymywania pieniędzy z podatków na specjalnym koncie w ramach systemu split payment.