Huta Sendzimira straciła inwestora
Austriacki koncern Voest Alpine Stahl, który wraz z holenderskim Koninklije Hoogovens miał uczestniczyć w prywatyzacji wydzielonej części Huty Sendzimira, wycofał się z tej inwestycji. Koncerny planowały uczestniczenie w prywatyzacji hut Katowice i Sendzimira. Tymczasem ta pierwsza przyznała wyłączność negocjacji firmie British Steel, twierdząc, że na łączenie dwóch największych polskich hut jest już za późno.
Za kilka dni miały się rozpocząć negocjacje związków zawodowych HTS z obydwoma koncernami.
— Rozmowy nie rozpoczną się. Zwróciliśmy się do zarządu huty z propozycją poszukania innego inwestora dla całego przedsiębiorstwa, a nie tylko wydzielonej części. Dałoby to hucie możliwość wyboru między różnymi ofertami. Na razie nie mamy jeszcze odpowiedzi, więc trudno mówić o nowych potencjalnych partnerach — mówi Roman Wątkowski, szef KRH Solidarność w HTS.
Niemiecki koncern Thyssen Krupp, który także wcześniej wyrażał chęć inwestowania w obie huty, nadal podtrzymuje swoją ofertę prywatyzacji HTS.
HTS produkuje rocznie około 2,2 mln ton stali. Zatrudnia 17,5 tys. pracowników. KJ