Polski oddział amerykańskiego koncernu informatycznego IBM (Gazela Biznesu 2002) zamierza zwiększyć o 100 procent do 2007 roku przychody ze sprzedaży i zatrudnienie. Pomóc ma w tym m.in. przystąpienie Polski do Unii Europejskiej.
— Znikną bariery hamujące swobodny przepływ towarów i usług oraz zaczną obowiązywać przepisy ułatwiające prowadzenie działalności gospodarczej i rozwój firmy — zakłada Grzegorz Tomasiak, dyrektor generalny IBM Polska.
Otwarcie rynku unijnego spowoduje, że firmy takie jak IBM staną się konkurencyjne dla zachodnich rywali, bowiem ceny, zwłaszcza usług w branży nowych technologii, są u nas wciąż niższe.
— Nasze cele dotyczące podwojenia przychodów ze sprzedaży i zasobów ludzkich nie ograniczają się jedynie do Polski. Podobne wyniki chcemy osiągnąć w Czechach i Słowacji oraz na Węgrzech. Tamtejsze firmy podobnie jak polskie wymagają sporych nakładów na rozwój nowych technologii. Część postawionego przed nami celu już realizujemy, bowiem zwiększyliśmy zatrudnienie poprzez przejęcie PricewaterhouseCoopers Consulting i wzrastają nasze przychody ze sprzedaży — tłumaczy dyrektor Tomasiak.
W tym roku firma ogłosiła nową strategię biznesową „Biznes na żądanie”, zakładającą natychmiastową reakcję na kłopoty techniczne zgłaszane przez użytkowników rozwiązań i sprzętu firmy IBM (informatyczny gigant podpisał właśnie na 7 lat globalną umowę na taką usługę z producentem sprzętu elektrycznego Elektroluxem).
— Strategia pozwoli też znacznie skrócić czas operacji wymiany danych i np. kredyt hipoteczny będzie można otrzymać w kilka minut — mówi Grzegorz Tomasiak.
IBM wprowadza również wraz z Intelem i Microsoftem nową usługę — „Wirtualne biuro”, pozwalającą na pracę bez potrzeby siedzenia przy biurku, za pomocą sieci bezprzewodowej.
IBM Polska ma tytuł Gazeli Biznesu 2002 na Mazowszu. Znalazł się w rankingu z przychodami za 2001 r. na poziomie 229,6 mln zł i zyskiem netto sięgającym 15,7 mln zł.


