Nie lubię poniedziałków... Takim stwierdzeniem miałem dzisiaj zaszczyt powitać jednego z klientów mojego biura. Jak sesja pokazała poniedziałków nie lubi znacznie większa grupa inwestorów, a szczególnie po tak długiej przerwie. Obrót na akcjach z WIG20 wyniósł zaledwie 72 mln., natomiast na kontraktach serii czerwcowej 3576 sztuk.
Notowania kontraktów rozpoczęły się z czteropunktową stratą w stosunku do zamknięcia z ubiegłego tygodnia, a więc po 1320 pkt. Później rynek trochę zniżkował do 1315 pkt., następnie pomiędzy 11.00 a 12.00 osiągnął swoje maksimum równe 1323 pkt. by ponownie wrócić w okolice dziennego minimum. Zamknięcie ustaliło się po 1317 pkt. przy 290 kontraktach obrotu. Ilość otwartych pozycji pozostała powyżej 22 tys., a dokładnie 22850.
Prognoza na kolejne dni nie jest zbyt optymistyczna. Rynek „nie ruszy” do góry z takimi obrotami. Ich brak, zapewni natomiast powolne osuwanie się zarówno kursu kontraktów, jak i indeksu WIG20. Przełamanie 1305 pkt. na serii FW20M2 może być silnym sygnałem do zajęcia krótkiej pozycji, z zajęciem długiej pozycji, chyba trzeba będzie nieco dłużej zaczekać.
Paweł Gołębowski