
W marcu IKEA tymczasowo zamknęła sklepy w Rosji, wciąż jednak opłacając 15 tys. tamtejszych pracowników.
W środowym oświadczeniu niderlandzka firma poinformowała, że w związku z pogarszającą się sytuacją z łańcuchem dostaw ,,nie widzi możliwości wznowienia sprzedaży w dającej się przewidzieć przyszłości” i tym samym decyduje się na rozpoczęcie poszukiwań nowych właścicieli dla swoich czterech fabryk leżących w Rosji.
Przed rozpoczęciem inwazji wojsk Władimira Putina na Ukrainę, Rosja była dziesiątym co do wielkości rynkiem IKEA ze sprzedażą detaliczną wartą 7,6 mld złotych. W 2021 roku odpowiadało to 4 proc. całkowitej sprzedaży detalicznej firmy.