LONDYN (Reuters) - W środę indeksy na giełdach europejskich zniżkowały, ponieważ inwestorzy z niecierpliwością czekają na wyniki posiedzenia rady France Telecom (FT). Rynek negatywnie odebrał też informacje o zwiększeniu rezerw przez trzeci co do wielkości brytyjski bank, Lloyds TSB.
Nokia znalazła się wśród spółek zwyżkujących, choć wtorkowy spadek jej akcji wywołał zniżki w Europie. Dzisiejsze odbicie analitycy argumentują między innymi pozytywnym komentarzom brokerów.
Jednak większość kursów spółek sektora technologicznego spada z powodu ostrożnych prognoz opublikowanych przez amerykańskiego Hewletta-Packarda.
Do godziny 11.20 indeks Eurotop 300 spadł o 0,19 procent, zaś EuroStoxx zniżkował o 0,38 procent. Eurotop jest 16 procent powyżej swego najniższego od pięciu i pół roku poziomu osiągniętego 10 października.
Akcje FT zniżkowały przed posiedzeniem rady spółki, planowanym na popołudnie, które ma wziąć pod uwagę szeroko zakrojony plan restrukturyzacyjny w zadłużonym operatorze.
Akcje Lloydsa spadły zaś o cztery procent, ponieważ inwestorzy zignorowali zapewnienia banku o silnej pozycji kapitałowej, skupiając się za to na informacjach o zwiększeniu przez bank rezerw o 40 milionów funtów.
Po opublikowanych już danych makroekonomicznych jak na razie przeważa negatywny nastrój wywołany większym od prognozowanego wzrostem liczby bezrobotnych w Niemczech, który zdaniem analityków świadczy o nie najlepszym stanie największej gospodarki strefy euro.
Lepiej zaprezentował się zaś opracowywany przez agencję Reutera indeks PMI dla sektora usługowego strefy euro, który wzrósł w listopadzie do 50,8 punktu z 50,1 punktu z październiku.
Rynek czeka na dalsze dane ze strefy euro i USA.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))