LONDYN (Reuters) - Europejskie spółki z sektora technologii, mediów i telekomunikacji (TMT) zakończyły poniedziałkowe sesje zwyżkami. Spadki stały się udziałem sektora chemicznego, bo prognozy obniżył koncern BASF.
Do 18.15 godziny czasu warszwaskiego indeks Eurotop 300 wzrósł o 1,53 procent, a Eurostoxx 50 zyskał 2,01 procent.
Jednak analitycy ostrzegają, że inwestorzy nie przestali martwić się o kondycję światowej gospodarki i wyniki spółek, dlatego w ciągu najbliższych dni na rynku będzie nadal nerwowo.
"Siedzimy jak na szpilkach obserwując kolejne wyniki spółek amerykańskich i czekając na dane makroekonomiczne" - powiedział Jeremy Batson z NatWest Stockbrokers.
"Obroty nie są szczególnie imponujące, co sugeruje znaczną niepewność na rynku. Chociaż spółki z sektora TMT dzisiaj zwyżkowały, to raczej nie ma co liczyć na hossę" - dodał.
Oprócz kolejnych wyników rynek czekać będzie w środę publikacja tak zwanej "beżowej księgi", czyli raportu amerykańskiego banku centralnego na temat stanu największej gospodarki świata.
Natomiast w czwartek na kolejnym posiedzeniu zbiera się rada Europejskiego Banku Centralnego (ECB). Wielu inwestorów liczy, że po spadku indeksu nastrojów wśród niemieckich przedsiębiorców we wrześniu, ECB ugnie się pod presją rynku i zredukuje stopy procentowe.
Mimo zwyżki notowań takich gigantów rynku telekomunikacyjnego jak Vodafone czy Telefonica na wartości traciły akcje Ericssona, który w piątek poda swoje wyniki kwartalne.
We wtorek raporty kwartalne opublikują między innymi DaimlerChrysler oraz GlaxoSmithKline. Jednak najważniejsze mogą okazać się wyniki amerykańskich liderów rynku IT Compaq Computer i Lucent Technologies.
((Reuters Serwis Polski, tel. +48 22 653 9700, fax +48 22 653 9780, [email protected]))