TOKIO (Reuters) - Tokijski indeks Nikkei zakończył środową sesję spadkiem, ale zdołał nieco odbić się pod koniec notowań, ponieważ Bank Japonii (BOJ) zapowiedział, że rozważa możliwość bezpośredniego kupowania akcji spółek od banków.
"To prawdziwe zaskoczenie. Wygląda na to, że Bank Japonii jest świadomy rozmiarów kryzysu jaki dotknął gospodarkę" - powiedział Norihiro Fujito, analityk Mitsubishi Securites.
Indeks Nikkei, który w pewnym momencie tracił nawet trzy procent, spadł ostatecznie do 9.472,06 punktu, czyli o 0,75 procent poniżej poziomu z wtorkowego zamknięcia. TOPIX spadł natomiast o 0,5 procent do 927,79 punktu.
O 2,88 procent wzrosły notowania Hizuho Holdings, największej pod względem wartości aktywów grupy bankowej na świecie.
Na zakończenie środowego posiedzenia Bank Japonii nie zmienił polityki monetarnej. Jednak prezes Masaru Hayami zapowiedział, że BOJ może udzielić pomocy japońskim bankom skupując od nich akcje.
Ma to ochronić sektor finansowy, obarczony ogromną ilością niespłaconych kredytów, przed efektami bessy, która w ostatnim miesiącu sprowadziła główny indeks Nikkei do najniższego poziomu od 19 lat.
((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80, [email protected]))