
Nirmala Sitharaman, indyjska minister finansów uważa, że czynniki ekonomiczne są bardzo istotne dla trzeciej pod względem wielkości gospodarki Azji, a kwestie energetyczno-paliwowe dla drugiej największej nacji na świecie to jeden z priorytetów.
W ostatnich dniach, po wprowadzeniu zachodnich sankcji na Rosję, za jej inwazję na Ukrainie, Moskwa wyszła z bardzo kuszącą ofertą do Indii, oferując swoją ropę z ogromnym dyskontem. Sięga ono aż 35 USD za baryłkę.
Jak twierdzi Sitharaman, błędem byłoby nie skorzystać z takiej okazji.
Na pierwszym miejscu postawiłabym nasze bezpieczeństwo energetyczne. Skoro paliwo jest dostępne ze zniżką, dlaczego nie miałabym go kupić? — stwierdziła Sitharaman.
Ropa po obniżonej cenie może pomóc w kontrolowaniu cen w Indiach, które importują 85 proc. swojego zapotrzebowania na ten surowiec.
Według źródeł agencji Bloomberg, Indie rozważają również propozycję Rosji dotyczącą wykorzystania systemu opracowanego przez rosyjski bank centralny do płatności dwustronnych. Zgodnie z planem, ruble zostałyby zdeponowane w indyjskim banku i zamienione na rupie, a ten sam system działałby też w drugim kierunku.
