Produkcja energii elektrycznej z węgla w Indiach spadła w maju 2025 r. o 9,5 proc. rok do roku do poziomu 113,3 miliarda kilowatogodzin (kWh). To najgłębszy spadek od czerwca 2020 r., kiedy pandemia Covid-19 doprowadziła do lockdownu w całym kraju. Spadkowi towarzyszyło również ograniczenie produkcji z gazu ziemnego – aż o 46,5 proc., co jest największym spadkiem od października 2022 r.
Jednocześnie Indie odnotowały najwyższy w historii poziom produkcji energii odnawialnej – 24,7 miliarda kWh, co oznacza wzrost o 17,2 proc. względem maja 2024 r. Udział OZE w całkowitym miksie energetycznym wzrósł do rekordowego poziomu 15,4 proc., najwyższego od momentu rozpoczęcia pomiarów w 2018 r.
Z danych federalnego regulatora sieci Grid India wynika, że całkowita produkcja energii elektrycznej w maju spadła o 5,3 proc. rok do roku do 160,4 miliarda kWh. Szczytowe zapotrzebowanie – czyli maksymalne chwilowe zużycie – wyniosło 231 gigawatów (GW), co oznacza spadek o około 8 proc. względem roku poprzedniego. W 2024 r. podczas fali upałów zapotrzebowanie sięgnęło rekordowych 250 GW.
Udział węgla w indyjskim miksie energetycznym spadł w maju do 70,7 proc., z poziomu 74,0 proc. rok wcześniej – to najniższy poziom od czerwca 2022 r. Dla porównania, produkcja energii wodnej wzrosła o 8,3 proc. do 14,5 miliarda kWh, co stanowiło 9 proc. całkowitej produkcji energii w kraju.
Tendencja ta może pomóc Indiom – trzeciemu największemu emitentowi CO₂ na świecie – w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych, które wzrosły po pandemii w związku ze zwiększonym wykorzystaniem węgla w odbudowie gospodarki.