Większość specjalistów spodziewa się, że w trakcie najbliższego posiedzenia, zaplanowanego jeszcze na ten tydzień, Bank Rezerw Indii zacieśni politykę monetarną podwyższając referencyjną stawkę o 25 punktów bazowych. Przewidują również, że jeszcze w tym, jak i przyszłym roku dojdzie do kolejnych podwyżek stóp.

W przeciwieństwie do wielu innych gospodarek, gdzie takie działania wspierają lokalną walutę, w Indiach sytuacja przedstawia się inaczej. Rupię czekają dalsze straty- ocenia Prakash Sakpal, wiceprezes działu badań w holenderskim banku ING.
Nawet jeśli stopy wzrosną one o 25 pb, zgodnie z oczekiwaniami, to jest mało prawdopodobne, aby pomogło to walucie ... RBI będzie musiał zrobić więcej, choć wydaje się to mało prawdopodobne z powodu inflacji i stresu w sektorze finansowym – dodał Sakpal. Wyjaśnił, że podwyżki stóp będą jedynie szły śladem działań podejmowanych przez amerykańską Rezerwę Federalną, nie dając rupii żadnych szans na odbicie względem dolara.
Rupia w ciągu ostatnich dwóch miesięcy odnotowała serię rekordowych minimów w stosunku do dolara, osłabiając do około 73 rupii za „zielonego”. To oznaczało spadek o ponad 14 procent od początku tego roku, co „zaowocowało” statusem najgorszej waluty w regionie - obok indonezyjskiej rupii i peso filipińskiego.
Deprecjacja waluty w Indiach jest przypisywana rosnącym cenom ropy - to główny importer tego surowca - i pogłębiającemu się deficytowi na rachunku obrotów bieżących.