Jak wynika z danych węgierskiego urzędu statystycznego, w grudnia inflacja cen towarów i usług konsumenckich (CPI) przyspieszyła do 4,6 proc. w ujęciu rocznym wybijając się znacząco ponad listopadowy poziom 3,7 proc. To odczyt zdecydowanie wyższy od oczekiwań rynku. Mediana prognoz ekonomistów zakładała bowiem wzrost do 4,3 proc. W porównaniu z listopadem ceny zwiększyły się o 0,5 proc.
Usługi i koszty żywności przyczyniły się najbardziej do wzrostu rocznej inflacji, drożejąc odpowiednio o 6,8 i 5,4 proc.
Powyżej celu
Wynik przekracza cel banku centralnego, którego górne widełki ustanowione zostały na pułapie 4 proc. oraz jego prognozę. Utrudniać to będzie działania władz monetarnych, które muszą ważyć konieczność kontrolowania inflacji z chęcią wsparcia gospodarki, która od dłuższego czasu tkwi w recesji.
Tymczasem Narodowy Bank Węgier obiecał utrzymać główną stopę procentową na poziomie 6,5 proc. przez „dłuższy czas”. Poziom ten jest na równi z Rumunią i stanowi najwyższy punkt odniesienia dla stawek w Unii Europejskiej.