Inflacja w Australii ponownie hamuje

Tadeusz Stasiuk, Reuters
opublikowano: 2025-02-26 06:30

Najnowsze dane o cenach w australijskiej gospodarce sugerują, że dynamika ich wzrostu znów zaczęła spowalniać, co daje pewną ulgę władzom monetarnym i zwiększa szanse na kolejną obniżkę stóp procentowych.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Według danych urzędu statystycznego Statistics Canada, w styczniu 2024 r. ceny towarów i usług konsumpcyjnych (inflacja CPI) spadły o 0,2 proc. w ujęciu miesięcznym po tym jak w grudniu wzrosły o 0,8 proc. Licząc rok do roku CPI utrzymała się na poziomie 2,5 proc. Oba odczyty okazały się zgodne z oczekiwaniami ekonomistów.

Niepokoić jednak nadal może wysoka inflacja bazowa. W jej przypadku średnia przycięta miara inflacji bazowej wzrosła w ujęciu rocznym o 2,8 proc. w styczniu, z 2,7 proc. w grudniu. Warto też podkreślić, że eksperci studzą nieco optymizm twierdząc, że raport ze stycznia obejmuje tylko część całego koszyka CPI i koncentruje się na towarach, a nie usługach.

Na początku lutego Bank Rezerw Australii (RBA) po raz pierwszy od ponad czterech lat obniżył stopy procentowe, cięcie sięgnęło 25 punktów bazowych, ostrzegając jednak, że perspektywy dalszego łagodzenia polityki pieniężnej nie są pewne. Twierdzi, że jedną z przeszkód jest zaskakująco silny rynek pracy, co może wywołać presję kosztową i uniemożliwić spadek inflacji bazowej do połowy przedziału docelowego.

Dzisiejsze dane powinny złagodzić obawy RBA dotyczące sztywności inflacji.

Gospodarka od roku systematycznie tworzy nowe miejsca pracy, a stopa bezrobocia utrzymuje się na poziomie zbliżonym do 4,0 proc. Mimo to inflacja spadła z poziomu 7,8 proc. pod koniec 2022 r. do 2,4 proc. w czwartym kwartale 2024 r., a roczny wzrost płac wyhamował o jeden punkt procentowy w ciągu ostatniego roku.