Według danych Statistics Australia, w maju inflacja cen towarów i usług konsumenckich w Australii wyniosła w maju 2024 r. 4,0 proc. w ujęciu rocznym, przebijając oczekiwania rynkowe. Mediana prognoz sugerowała bowiem wartość na poziomie 3,8 proc. Oznacza to znaczące umocnienie wskaźnika, który w kwietniu kształtował się na pułapie 3,6 proc. Majowa inflacja była tym samym najwyższa od listopada ubiegłego roku.
Bazowa CPI wzrosła rok do roku o 4,4 proc. przyspieszając z 4,1 proc. w kwietniu.
Największy wpływ na ponowny wzrost tempa inflacji miały koszty transportu (wzrost o 4,9 proc.), wyższe ceny paliw i mieszkań (5,2 proc.) oraz znów zwyżkujące ceny energii elektrycznej (6,5 proc.).
Takie odczyty, wyraźnie przewyższające cel banku centralnego, który dla inflacji obejmuje przedział 2-3 proc. stawia władze monetarne w trudnej sytuacji, wywierając silną presję na powrót do zacieśniania.
Rynki już obstawiają, że podczas zaplanowanego na 5-6 sierpnia posiedzenia Banku Rezerw Australii (RBA) zapadnie decyzja o podwyżce stóp procentowych. Na razie, po czerwcowym posiedzeniu stopy pozostały na najwyższym od 12 lat poziomie, przy referencyjnej stawce wynoszącej 4,35 proc. Tkwią one na tym pułapie od listopada 2023 r. po serii 13-tu podwyżek jakie miały miejsce między majem 2022 r. a listopadem 2023 r.