Według danych biura statystycznego (ABS), w październiku 2023 r. inflacje cen towarów i usług konsumenckich w Australii spowolniła do 4,9 proc. w ujęciu rocznym. Odczyt okazał się niższy niż zakładali ekonomiści. Mediana ich prognoz sugerowała bowiem wartość na poziomie 5,2 proc. We wrześniu inflacja po drugim z rzędu wzroście kształtowała się na pułapie 5,6 proc. Zmusiło to na początku listopada Bank Rezerw Australii do przeprowadzenia podwyżki stóp procentowych, w skutek czego referencyjna stawka gotówkowa wzrosła do 4,35 proc., osiągając najwyższy poziom od 12 lat.
Osłabiła się również inflacja bazowa, która nie uwzględnia elementów poddających się silnym wahaniom, jak ceny żywności i paliw. Tempo jej wzrostu spadło do 5,1 proc. z 5,5 proc. poprzednio.
Obecnie zakłady swap wyceniają na około 50 proc. szanse na kolejną podwyżkę stóp w 2024 r., w porównaniu z około 70 proc. wcześniej. Na najbliższy wtorek, 5 grudnia zaplanowane jest ostatnie w tym roku posiedzenie RBA, ale panuje powszechne przekonanie, że urzędnicy nie zdecydują się tym razem na zmianę poziomu stóp.