Zgodnie z opracowaniem przeprowadzonym przez Brytyjskie Konsorcjum Detalistów (BRC), w styczniu 2024 r. wzrost cen w sklepach spowolnił do 2,9 proc. w ujęciu rocznym z 4,3 proc. w grudniu. Tym samym inflacja znalazła się na najniższym poziomie od maja 2022 r.
Wtorkowy odczyt daje nadzieję, że odnotowany przez urząd statystyczny ONS wzrost inflacji w grudniu, pierwszy od dziesięciu miesięcy, miał jedynie przejściowy charakter.
Inflacja żywności spadła w styczniu dziewiąty miesiąc z rzędu. Ceny wzrosły w bowiem o 6,1 proc. w porównaniu z 6,7 proc. miesiąc wcześniej.
Jak podkreślają eksperci, brytyjskie supermarkety odnotowały silny wzrost sprzedaży w okresie świątecznym, choć nie spełnił do końca oczekiwań, zaś w styczniu oferowali duże rabaty i upusty chcąc dodatkowo przyciągnąć konsumentów, co miało wpływ na ceny.
Z kolei z danych firmy Kantar wynika, że Lidl był najszybciej rozwijającym się sklepem spożywczym w Wielkiej Brytanii piąty miesiąc z rzędu, a jego przychody wzrosły o prawie 12 proc. w ciągu 12 tygodni poprzedzających 21 stycznia. Z kolei Aldi zwiększył sprzedaż o 7,2 proc.. Dla porównania sprzedaż w Morrisons i Asda wzrosła o niecałe 3 proc.
Spadkowy trend inflacji może okazać się nie bezproblemowy. W kolejnych miesiącach przeszkodą w dalszym łagodzeniu inflacji może być bowiem wzrost krajowej płacy minimalnej oraz wyższe stawki dla przedsiębiorstw, które zaczną obowiązywać od kwietnia. Propozycje recyklingu mogą również zwiększyć koszty dla sprzedawców detalicznych, podczas gdy niepokoje na Morzu Czerwonym powodują opóźnienia w wysyłkach i wyższe koszty transportu.