
Ceny konsumpcyjne wzrosły o 6,6 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym w listopadzie, w porównaniu z 7,3 proc. wzrostem w poprzednim miesiącu, podał we wtorek instytut statystyczny. To poniżej mediany oszacowanej na 7,1 proc. w ankiecie Bloomberga przeprowadzonej wśród ekonomistów.
Spowolnienie było spowodowane spadkami kosztów energii elektrycznej i paliw oraz jedynie umiarkowanym wzrostem cen odzieży. Jednak wskaźnik cen bazowych, który wyklucza niestabilne pozycje, takie jak energia i żywność, wzrósł do 6,3 proc.
Niemcy, największa gospodarka kontynentu, we wtorek opublikują dane, które mają pokazać, że wzrost cen również osłabł, pozostając dwucyfrowy.
Dane te pomogą Europejskiemu Bankowi Centralnemu zdecydować, czy konieczna jest trzecia z rzędu podwyżka stóp procentowych o trzy czwarte punktu procentowego, aby ograniczyć bezprecedensową presję cenową w 19-narodowym bloku walutowym.
