Rosyjski gigant zbrojeniowy twierdzi, że produkcja na wojnę z Ukrainą rekompensuje mu utratę eksportu

Bloomberg, MD
opublikowano: 2025-11-18 20:02

Rostec, największy rosyjski koncern zbrojeniowy zapowiada awans Rosji w rankingu największych eksporterów broni w nadchodzących latach. Zapewnia, że utratę eksportu z powodu wojny i sankcji rekompensują mu dostawy dla rosyjskiej armii prowadzącej wojnę z Ukrainą, informuje Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Agencja przypomina, że według Sztokholmskiego Międzynarodowego Instytutu Badań nad Pokojem (SIPRI), w latach 2020-2024 Rosja spadła na trzecie miejsce w rankingu największych na świecie eksporterów broni. Z powodu napaści na Ukrainę i międzynarodowych sankcji zmniejszył się on w jej przypadku o 64 proc. Szef państwowego koncernu Rostec, Sergiej Czemiezow przekonuje, że osłabienie pozycji Rosji jest krótkotrwałe.

- Nasi partnerzy sygnalizują i zgłaszają chęć kupowania naszego sprzętu – powiedział podczas Salonu Lotniczego w Dubaju. – Zapewniam was, że za dwa, trzy lata znów będziemy na drugim miejscu na świecie pod względem eksportu broni – dodał.

Czemiezow powiedział, że od lutego 2022 roku większość produkcji koncernu trafia na front w Ukrainie. Podkreślił, że Rostec zwiększył ją o dziesiątki razy. Odmówił podania szczegółów.

Rostec nie ma stoiska na głównym obszarze wystawowym Salonu Lotniczego w Dubaju. Jego stoiska są natomiast poza nim i przedstawia tam m.in. śmigłowiec bojowy Ka-52 oraz drony Lancet. Według Bloomberga, rosyjski koncern próbuje również znaleźć pierwszego zagranicznego klienta zainteresowanego kupnem niewidzialnego myśliwca Su-57, nad którym prace wciąż trwają. Agencja zwraca uwagę, że na tej samej imprezie wystawia swoją ofertę również ukraińska firma zbrojeniowa SkyFall, prezentując m.in. nagrania pokazujące skuteczne ataki z wykorzystaniem jej broni na rosyjskie wojsko podczas toczącej się wciąż wojny.