
Komitet Polityki Pieniężnej, ramię Banku Rezerw Nowej Zelandii odpowiedzialne za politykę stóp procentowych zdecydował w środę o utrzymaniu dotychczasowego poziomu stóp. Benchmarkowa stawka gotówkowa nadal więc wynosić będzie 5,5 proc. To decyzja zgodna z oczekiwaniami większości ekonomistów. Przerwana tym samym została seria 12-tu z rzędu podwyżek. Po raz ostatni na taki krok decydenci zdecydowali się w sierpniu 2021 r. W sumie – jak do tej pory – stopy na Nowej Zelandii podskoczyły aż o 525 punktów bazowych, co jest najbardziej agresywnym cyklem od 1999 r.
W oświadczeniu argumentowano brak zmiany głównie tym, że dotychczasowe stopy procentowe ograniczają wydatki i presję inflacyjną zgodnie z przewidywaniami i wymaganiami.
W majowej projekcji RBNZ prognozował, że stopa referencyjna pozostanie na poziomie 5,5 proc. do trzeciego kwartału 2024 r.
Tymczasem inflacja w pierwszym kwartale 2023 r. wyhamowała do 6,7 proc.. Dane za drugi kwartał zostaną opublikowane 19 lipca, a niektórzy ekonomiści spodziewają się dalszego spadku do 6 proc. lub nawet niżej.
Z kolei nowozelandzka gospodarka kurczyła się w ostatnich miesiącach 2022 r. i w pierwszym kwartale bieżącego roku.