Na Wyspach Brytyjskich rośnie presja inflacyjna. Nadal pozostaje jednak ona daleka od celu inflacyjnego przyjętego przez Bank Anglii.
Alex Lentati / Zuma Press / Forum
Na Wyspach Brytyjskich rośnie presja inflacyjna. Nadal pozostaje jednak ona daleka od celu inflacyjnego przyjętego przez Bank Anglii.
Ceny konsumpcyjne (inflacja CPI) wzrosły w styczniu 2021 r. o 0,7 proc. w ujęciu rocznym przebijając medianę prognoz na poziomie 0,5 proc. Jej tempo nieznacznie wzrosło względem grudniowej zwyżki o 0,6 proc., wynika z danych zaprezentowanych przez Narodowy Urząd Statystyczny (ONS).
W porównaniu do grudnia ceny spadły jednak o 0,2 proc., ale zniżka była niższa niż zakładali ekonomiści, spodziewający się spadku rzędu 0,4 proc. po 0,3-proc. zwyżce w samym grudniu.
Szczególnie zauważalny był w styczniu wzrost cen żywności, mebli oraz artykułów gospodarstwa domowego. Taniały z kolei odzież i obuwie.
Według Banku Anglii, który założył cel inflacyjny na poziomie 2 proc., należy w tym roku oczekiwać wyraźniejszego wzrostu inflacji z uwagi na wyższe ceny energii oraz wygaśnięcia obniżki podatku od sprzedaży w branży hotelarskiej w kwietniu.