ZUO Janik to firma z wieloletnią tradycją. Proszę opowiedzieć, jak wyglądały początki spółki i jakie kluczowe zmiany zaszły w jej strukturze na przestrzeni lat?
Spółka została założona 8 sierpnia 2000 r. przez sześć gmin województwa świętokrzyskiego – cztery z powiatu ostrowieckiego oraz po jednej z powiatów kieleckiego i opatowskiego. Celem było stworzenie nowoczesnego systemu gospodarki odpadami, który sprostałby rosnącym wymaganiom prawnym oraz oczekiwaniom mieszkańców. W 2012 r. doszło do zmian w strukturze udziałowców – gmina Wojciechowice wystąpiła ze spółki, a jej udziały objęły gminy Ćmielów i Bałtów. Ważnym wydarzeniem było także przystąpienie miasta Starachowice, które stało się wspólnikiem w wyniku podwyższenia kapitału zakładowego. Obecnie w spółce uczestniczy osiem gmin: Ostrowiec Świętokrzyski, Kunów, Starachowice, Bodzechów, Łagów, Waśniów, Ćmielów i Bałtów. Miasto Ostrowiec Świętokrzyski pozostaje naszym większościowym udziałowcem. Oficjalna rejestracja w Krajowym Rejestrze Sądowym miała miejsce 30 lipca 2001 r. Od tamtej pory stale się rozwijamy, odpowiadając na zmieniające się potrzeby rynku.
Jednym z kluczowych kierunków rozwoju spółki jest gospodarka cyrkularna. Jak ZUO Janik wspiera ten proces?
Gospodarka obiegu zamkniętego to istotny element naszej strategii. Szczególnym powodem do dumy jest nasza kompostownia, która przetwarza odpady biodegradowalne na wartościowy, spełniający wymagania stawiane nawozom organicznym polepszacz gleby pod nazwą AgroJanik Complex. Dzięki temu możemy nie tylko zmniejszyć ilość odpadów trafiających na składowiska, ale również stworzyć produkt wspierający zrównoważone rolnictwo. Obecnie kompostownia z 6 tys. ton przyjmowanych odpadów biodegradowalnych wytwarza ponad 3 tys. ton naszego produktu. Kompostownia jest stale rozbudowywana – ostatnia inwestycja pozwoli podwoić jej moce przerobowe do 12 tys. ton bioodpadów rocznie, co przełoży się na wzrost produkcji AgroJanik Complex do około 8 tys. ton. To nie tylko sukces ekologiczny, ale także gospodarczy, ponieważ przyczyniamy się do ochrony środowiska i jednocześnie oferujemy realne wsparcie dla sektora rolniczego.
To nie jedyne proekologiczne działania, które podejmujecie, prawda?
Gospodarka odpadami, zwłaszcza odpadami komunalnymi, zawsze wiąże się z podejmowaniem szerokiego spektrum działań na rzecz zrównoważonego rozwoju. Staramy się świadczyć najwyższej jakości usługi dla społeczeństwa, ograniczając do minimum negatywne oddziaływanie na środowisko naturalne. Dzięki sukcesywnie rozwijanym technologiom – zgodnym z najlepszymi dostępnymi technikami (BAT) – oraz możliwie wczesnej identyfikacji potencjalnych problemów, jesteśmy pozytywnie postrzegani przez jednostki kontrolne nadzorujące działalność instalacji przetwarzających odpady komunalne. Nasze działania obejmują zarówno procesy odzysku, jak i unieszkodliwiania prowadzone w dwóch instalacjach: na składowisku odpadów i w instalacji do mechaniczno-biologicznego przetwarzania. Składowanie odpadów odbywa się z zachowaniem wysokich standardów technologicznych, a tym samym proekologicznych.
Stosowanie nowoczesnych technologii wyróżnia ZUO Janik na tle podobnych firm działających w Polsce. Jakie innowacje wdrażacie w procesach przetwarzania odpadów?
Rzeczywiście, technologia odgrywa u nas fundamentalną rolę. W procesie mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów stosujemy zaawansowane rozwiązania, które pozwalają zachować niskie zużycie energii elektrycznej oraz optymalne wykorzystanie powierzchni i kubatury przy jednoczesnym zapewnieniu pełnej automatyzacji. Nasze instalacje są zaprojektowane z myślą o maksymalnej efektywności i zgodności z najlepszymi dostępnymi technikami (BAT). Dzięki temu nie tylko ograniczamy koszty operacyjne, ale także minimalizujemy wpływ na środowisko.
Jak udaje się wam łączyć innowacyjność z rentownością?
Nasza polityka biznesowa opiera się na racjonalnym zarządzaniu kosztami. Stosujemy technologie, które minimalizują zużycie energii i paliw, a także dbamy o optymalizację warunków i organizacji pracy, w tym ruchu maszyn. Korzystamy z outsourcingu zatrudnienia – współpracujemy z lokalnym Centrum Integracji Społecznej, co pozwala efektywnie zarządzać zasobami ludzkimi. Dodatkowo zatrudniamy na umowy zlecenia w razie potrzeby zwiększenia kadry. Staramy się być elastyczni w stosunkach z klientami, którymi są firmy dostarczające odpady. Gminom, z którymi współpracujemy, zapewniamy konkurencyjne ceny, co wpływa na obniżenie kosztów dla mieszkańców. Gdybym miał podjąć próbę sformułowania naszego motta biznesowego, brzmiałoby ono: „Rozsądek w zarządzaniu kosztami, otwartość na potrzeby klientów i oczekiwania gmin”.
Prowadzenie gospodarki odpadami zgodnej z restrykcyjnymi przepisami i potrzebami mieszkańców to wyzwanie dla gmin. Jak wspieracie samorządy w tym zakresie?
Spółka od lat uczestniczy w modelowaniu systemów gospodarki odpadami dla poszczególnych gmin. Pomagamy tworzyć regulaminy utrzymania czystości, które są dopasowane do możliwości technicznych zakładu. Zachęcamy także gminy do zmiany systemów zbiórki odpadów – na przykład z workowych na pojemnikowe dla takich frakcji jak odpady organiczne czy popioły. To rozwiązanie jest bardziej efektywne i przyjazne dla mieszkańców.
Z pana wypowiedzi wynika, że efektywne systemy gospodarki odpadami wymagają współpracy mieszkańców, gmin i firm. Jak edukacja ekologiczna wpływa na ten proces?
Gospodarka odpadami zmienia się dynamicznie od 20 lat, a tempo tych zmian rośnie. Zwiększają się również wyzwania dla samorządów i społeczeństwa. Edukacja społeczna to jeden z filarów naszej działalności. Organizujemy lekcje ekologiczne na terenie zakładu, wycieczki edukacyjne dla dzieci i młodzieży, a także bierzemy aktywny udział w wydarzeniach takich jak Dni Ziemi czy pikniki osiedlowe. Staramy się budować świadomość ekologiczną wśród mieszkańców, szczególnie tych, którzy korzystają z naszych usług.
Oprócz środowiska i edukacji ważny jest także aspekt społeczny. Jak dbacie o swoich pracowników?
Pracownicy to fundament ZUO Janik. Zatrudniamy osoby o odpowiednich kwalifikacjach, a jeśli takich nie znajdziemy, oferujemy im szkolenia na koszt firmy. Dbamy o ergonomiczne warunki pracy, wysokiej jakości środki ochrony osobistej oraz odzież roboczą. Na terenie zakładu mamy defibrylator, a część załogi jest przeszkolona w jego obsłudze. Ponadto oferowane wynagrodzenia przewyższają średnią płacę w sektorze przedsiębiorstw, co daje nam dużą satysfakcję jako zarządowi. Chcemy, aby pracownicy czuli się doceniani i bezpieczni. Przewrotnie powiem, że w rezultacie tej dbałości, klientów, którzy chcieliby z nami współpracować, jest więcej niż moglibyśmy zakontraktować, a potencjalnych pracowników – więcej niż moglibyśmy na stałe zatrudnić.
Żyjemy w czasach globalnej niepewności, co odciska piętno na światowych gospodarkach. Czy odczuwacie to w codziennej działalności?
Spowolnienie gospodarcze wywołane trudną sytuacją geopolityczną w regionie Europy nie wpływa na naszą branżę. Mamy stałych klientów i innych partnerów wyłącznie z kraju. Nie ma to także wpływu na planowanie strategii firmy. Nasza przyszłość zależy wyłącznie od tego, czy będziemy przygotowani na wyzwania stojące przed gospodarką odpadami w kontekście unijnych celów oraz czy zapewnimy każdej z instalacji w naszym zakładzie ciągłość pracy rozumianą jako zdolność do zachowania wszystkich procesów ujętych w pozwoleniu zintegrowanym – podstawowym dokumencie opisującym, jakie procesy na konkretnych instalacjach możemy prowadzić.
Jakie perspektywy rozwoju rysują się przed spółką w najbliższych latach?
Mamy ambitne plany na przyszłość. Po zakończeniu rozbudowy kompostowni chcemy uzyskać stosowną zmianę pozwolenia zintegrowanego, która umożliwi nam formalnie przyjęcie większej ilości odpadów ulegających biodegradacji. W 2025 r. będziemy budować nową kwaterę składowania odpadów, następnie rozbudujemy część biologiczną instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów, a potem przystąpimy do rozbudowy naszego budynku administracyjno-socjalnego, z uwagi na potrzeby pracownicze i archiwum. Przyszłość, jak sądzimy, będzie dla nas równie pomyślna, jak dotychczasowe lata działalności, a optymizm ten wynika z dobrej kondycji finansowej i pozycji rynkowej naszej spółki.