Spółka podała w środę, że zakończyła budowanie księgi popytu wśród inwestorów indywidualnych i ustaliła cenę emisyjną na 29 zł. To mniej, niż wynosiła cena maksymalna (ustalono ją na 33 zł), ale spółka nie narzeka. Do nowych inwestorów trafią 2 mln akcji, stanowiące 14,6 proc. podwyższonego kapitału. Spółka zbierze 58 mln zł brutto, podczas gdy maksymalne wpływy z oferty szacowała na 66 mln zł.



OncoArendi pracuje nad nowymi lekami w kilku dziedzinach. Najbardziej zaawansowany obecnie projekt dotyczy potencjalnego nowego leku na astmę. Spółka pracuje też nad cząsteczkami, które mają pomóc w terapii nowotworów. Większość wpływów z oferty pójdzie na finansowanie wkładów własnych w prowadzonych już projektach badawczo-rozwojowych, na które pozyskano unijne i krajowe dotacje. Reszta ma iść na nowe przedsięwzięcia. Spółka zamierza zarabiać na umowach partneringowych z dużymi firmami farmaceutycznymi oraz na sprzedaży licencji na opracowane leki.