Początek nowego tygodnia przynosi kontynuację zwyżki cen akcji, ją zakończył się tydzień poprzedni. WIG20 zbliża się do poziomu 2600 pkt, aczkolwiek jak na razie za wzrostem nie stoją bardzo duże obroty.
Przed południem wartość handlu akcjami największych dwudziestu spółek przekracza 250 mln zł, co jest wartością przyzwoitą, ale i nie jakąś specjalnie rewelacyjną. Optymizm inwestorów mogą nieco studzić niewielkie spadki na giełdach zachodnioeuropejskich. Węgierski BUX trzyma się piątkowego zamknięcia.
Udany początek poniedziałkowej sesji to pokłosie mocnej końcówki sesji piątkowej, kiedy to WIG20 zakończył notowania na nowym historycznym szczycie 2581,72 pkt. Wybicie górą z konsolidacji potwierdziły wysokie obroty 805 mln zł. Na całym rynku handel przekroczył wartość 1 mld zł. Wzmacnia to nadzieję na jeszcze lepszą końcówkę roku.
Na rynku terminowym utrzymuje się spora około 20-pkt ujemna baza. Obrazuje ona spory pesymizm i brak wiary graczy w kontynuację zwyżki. Wskaźnik koniunktury giełdowej Wigometr osiągnął wartość -10 pkt. 25 proc. uczestników ostatniego badania oczekuje wzrostu, a 35 proc. spadku WIG20 na koniec tygodnia. Jak dotąd wszystkim falom hossy towarzyszyła ujemna baza na kontraktach, co potwierdzało użyteczność giełdowej zasady, wedle której większość nie ma racji.
Przed południem najmocniejszym z blue chipów jest PKN Orlen, który także w piątek ciągnął bardzo mocno rynek w górę. Dziś akcje płockiej rafinerii zwyżkują o ponad 2,5 proc. Po udanej końcówce poprzedniego tygodnia, dziś nieco słabną banki. PKO BP i Pekao SA tracą w tempie około 0,5-1 proc.
Wśród mniejszych spółek tradycyjnie mocno rosną Gant, FON i Próchnik. O prawie 7 proc., zwyżkuje Bioton, który zawarł ze spółkami chińską i singapurską umowę, na podstawie której utworzą spółkę joint-venture z siedzibą w Chinach produkującą i sprzedającą m.in. insulinę na terenie Chin. AS