Dyskusja o konsekwencjach AI nabrała tempa pod koniec 2022 roku, kiedy OpenAI wprowadziło na rynek ChatGPT – najszybciej rozwijającą się aplikację w historii. W ślad za tym podobne rozwiązania zaczęły oferować m.in. Meta, Google i Microsoft. Choć obecnie w gospodarce nie widać masowych zwolnień – stopa bezrobocia w USA w lipcu wyniosła 4,2 proc. – to technologia wzbudza obawy, ponieważ zmienia sposób funkcjonowania wielu branż i codzienne życie.
Polityczne manipulacje z użyciem AI budzą obawy Amerykanów
Sondaż pokazał również, że Amerykanie martwią się o wykorzystanie AI do celów politycznych. 77 proc. respondentów uważa, że technologia może prowadzić do chaosu, zwłaszcza że powszechne stały się generowane komputerowo materiały wideo przedstawiające nieistniejące wydarzenia. Przykładem jest opublikowany przez prezydenta Donalda Trumpa film ukazujący fikcyjne aresztowanie Baracka Obamy.
Niepokój budzą też wojskowe zastosowania AI. Prawie połowa badanych sprzeciwia się używaniu algorytmów do wskazywania celów ataków, a tylko jedna czwarta popiera takie rozwiązanie. 28 proc. uczestników ankiety nie miało w tej sprawie zdania.
Gwałtowny rozwój sztucznej inteligencji przyciąga nowe inwestycje. Przykładem są wspólne plany Foxconna i SoftBanku dotyczące budowy fabryki sprzętu do centrów danych w Ohio. Wyścig o dominację w tej technologii wpływa również na strategie bezpieczeństwa narodowego USA i Chin.
Kontrowersyjne zastosowania AI: od fałszywych diagnoz po wirtualnych partnerów
Wątpliwości Amerykanów dotyczą również kwestii energetycznych. 61 proc. badanych obawia się, że zasilanie rosnącej infrastruktury AI będzie pochłaniać zbyt dużo prądu. Google poinformowało niedawno o porozumieniach z amerykańskimi dostawcami energii, które mają pozwolić na ograniczenie zużycia w okresach największego zapotrzebowania.
Kontrowersje budzą także niektóre zastosowania sztucznej inteligencji – od rozmów „romantycznych” botów z dziećmi, przez tworzenie fałszywych diagnoz medycznych, po generowanie rasistowskich treści. Dwie trzecie ankietowanych obawia się, że ludzie mogą zacząć zastępować relacje międzyludzkie kontaktami z wirtualnymi „towarzyszami”.
Opinie w sprawie wpływu AI na edukację są podzielone. 36 proc. uważa, że technologia pomoże w nauce, 40 proc. jest przeciwnego zdania, a pozostali nie mają wyrobionej opinii.
Badanie objęło 4446 dorosłych mieszkańców USA i ma margines błędu ok. 2 punktów procentowych.