Irak mówi, że jest gotów negocjować kontrakty naftowe

Polska Agencja Prasowa SA
opublikowano: 2006-04-21 16:38

Irak jest gotów rozpocząć rokowania z koncernami międzynarodowymi w sprawie eksploatacji pól naftowych i może zawierać kontrakty zanim jeszcze władze uchwalą ustawę o inwestycjach. Zakomunikował o tym w piątek wysoki urzędnik irackiego Ministerstwa Ropy, Szamchi Faradż.

Irak jest gotów rozpocząć rokowania z koncernami międzynarodowymi w sprawie eksploatacji pól naftowych i może zawierać kontrakty zanim jeszcze władze uchwalą ustawę o inwestycjach. Zakomunikował o tym w piątek wysoki urzędnik irackiego Ministerstwa Ropy, Szamchi Faradż.

    Iracki sektor naftowy odczuwa skutki ataków rebelianckich, sporów politycznych i braku pieniędzy na inwestycje. Wydobycie ropy wynosi około 2 mln baryłek dziennie, wobec 2,5 mln b/d przed wojną. Eksport wynosił w pierwszym kwartale 1,3 mln b/d i też był mniejszy niż za Saddama, kiedy za granicę sprzedawano 1,7 mln b/d.

    Faradż, dyrektor departamentu marketingu i ekonomii w Ministerstwie Ropy, powiedział agencji Reutera w Dausze, głównym mieście Kataru, że przyjęcie ustawy o inwestycjach "może potrwać" i jego resort "nie chce czekać tak długo".

    "Myślę, że (rokowania) mogą nastąpić bardzo szybko. Jestem pewien, że od strony prawnej możemy sporządzić kontrakty w taki sposób, by zapewnić inwestorów, iż nowe przepisy nie odbiją się na tych porozumieniach" - oświadczył Irakijczyk.

    Na razie tylko mniejsze firmy, takie jak norweska DNO, odważyły się rozpocząć działalność w Iraku, który zajmuje trzecie miejsce w świecie pod względem zasobności złóż ropy.

    Giganty naftowe chętnie by się tam zjawiły, ale czekają, aż w Iraku będzie bezpieczniej (Norwegowie mają wydobywać ropę w górach irackiego Kurdystanu, gdzie panuje spokój). Koncerny chcą też wiedzieć, na jakich warunkach mogłyby wydobywać iracką ropę.

    Faradż powiedział, że mimo obaw o bezpieczeństwo koncerny mogłyby już teraz zacząć rozmowy na temat kontraktów.     "Do zaoferowania mamy pola naftowe na południu. Są to pola zasobne, dzięki którym można będzie zwiększyć nasze wydobycie o około 3 mln baryłek dziennie. To jest coś, czego szukają wielkie kompanie" - dodał Faradż.

    Przedstawiciele irackiego Ministerstwa Ropy przyjechali do Dauhy na Międzynarodowe Forum Energetyczne, spotkanie okrągłego stołu producentów i odbiorców nośników energii. Oczekuje się, że w konferencji wezmą udział między innymi szefowie Exxon Mobil i Chevronu, Rex Tillerson i David O'Reilly.