Władze Iranu obiecały w czwartek, że 22 sierpnia formalnie odpowiedzą na pakiet zachęt sześciu mocarstw z 6 czerwca, mających pomóc w rozwiązaniu kryzysu w związku z irańskim programem nuklearnym.
"Pakiet propozycji wymaga czasu na przestudiowanie; 22 sierpnia to data, kiedy przedstawimy nasz pogląd (w tej sprawie)" - głosi oświadczenie Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego (NRBN), które odczytano w czwartek w irańskiej telewizji państwowej.
Władze w Teheranie zaznaczyły jednocześnie, że Iran będzie kontynuował wzbogacanie uranu na swoim terytorium wbrew międzynarodowym wezwaniom o powstrzymanie takiej działalności.
Główny negocjator ds. nuklearnych i zarazem sekretarz NRBN Ali Laridżani wskazał w oświadczeniu, że Iran nadal przegląda propozycje przedłożone przez sześć mocarstw (USA, Wielką Brytanię, Francję, Chiny, Rosję i Niemcy) i że pragnie, aby rozmowy rozwiązały kryzys.
Teheran w oświadczeniu oskarżył również Stany Zjednoczone, że przeszkadzają w wypracowaniu dyplomatycznego rozwiązania w rozmowach Iranu z Zachodem.
W zaszłym tygodniu szef francuskiej dyplomacji Philippe Douste- Blazy powiedział, że światowe mocarstwa zaproponują ONZ rezolucję w sprawie irańskiego programu nuklearnego, która mogłaby obejmować sankcje gospodarcze, jeśli Iran nie udzieli pozytywnej odpowiedzi na ofertę do połowy sierpnia.
Szczegółów oferty pomocy mocarstw w rozwoju irańskiej energetyki jądrowej nie ujawniono; wiadomo jednak, że w zamian "szóstka" zażądała, by Iran wstrzymał program wzbogacania uranu.
"Szóstka" żądała, aby Iran najpóźniej do 15 lipca udzielił odpowiedzi na ich ofertę - termin minął w sobotę.
Przedstawiciele "szóstki" uzgodnili w ubiegłym tygodniu w Paryżu, że kwestia irańskiego programu nuklearnego powróci do Rady Bezpieczeństwa ONZ, gdyż - jak argumentował Douste-Blazy - Irańczycy "nie wykazali kompletnie żadnych przejawów świadczących o tym, że są gotowi poważnie rozmawiać o treści propozycji".
Zachód oskarża Iran, że jego program atomowy zmierza do produkcji broni nuklearnej. Teheran temu zaprzecza