Izraelskie akcje i obligacje tracą na wartości. Rosną obawy o eskalację konfliktu

Alicja Skiba
opublikowano: 2024-04-04 16:40

Izraelski benchmarkowy indeks TA-35 oraz krajowe obligacje spadły do najniższych poziomów od ubiegłego roku. Inwestorzy ograniczają ryzyko, ponieważ obawiają się ataku ze strony Iranu - przekazał w czwartek Bloomberg.

Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Indeks TA-35 spadł o 2,4 proc. w Tel Awiwie, co było największą dzienną stratą na giełdzie na całym świecie w tym tygodniu. Izraelskie obligacje dolarowe z terminem zapadalności na lipiec 2030 r. potaniały o ok. 0,8 centa do 85,592 centów za dolara, czyli najniższego poziomu od listopada 2023 r.

Od wybuchu wojny w październiku izraelskie aktywa były odporne na konflikt, a indeks giełdowy zyskał ok. 6 proc., zaś izraelski szekel 3,7 proc. w stosunku do dolara.

Iran wkracza na scenę

Czwartkowa wyprzedaż nastąpiła po tym, jak Izrael zadecydował o zakodowaniu sygnałów nawigacyjnych nad Tel Awiwem w ramach środka zapobiegawczego mającego na celu powstrzymanie kierowanych przez GPS dronów lub pocisków rakietowych. Obiekty mogły zostać wystrzelone przez Iran, który przysiągł odwet na Izraelu za tragiczny w skutkach atak na placówkę dyplomatyczną w Syrii w poniedziałek. Zginęło w nim co najmniej 13 osób, w tym irański personel wojskowy.

W ciągu ostatniego tygodnia inwestorzy coraz bardziej obawiali się, że wojna z Hamasem może eskalować do walki z Iranem bezpośrednio lub za pośrednictwem sojuszniczego ugrupowania Hezbollah w Libanie. Jednocześnie pogarszają się stosunki między Izraelem a USA w związku z rosnącą liczbą ofiar śmiertelnych w Strefie Gazy.