Na pieniądze z urzędu skarbowego niektórzy czekają nawet trzy miesiące. Zwrot nadpłaty można jednak znacznie przyspieszyć. Co w tym celu trzeba zrobić?
Zasadą ogólną jest, że na zwrot podatku czeka się do trzech miesięcy od dnia złożenia deklaracji podatkowej. Dla wielu osób tak długie oczekiwanie jest uciążliwe, np. w sytuacji, gdy zwrot jest pokaźny, a pieniądze pilnie potrzebne.
Podpowiadamy, w jaki sposób można odzyskać pieniądze znacznie szybciej.
Terminowa karuzela
Od pewnego czasu coraz większą popularnością cieszy się składanie deklaracji podatkowej w urzędzie skarbowym przez internet. Wysłanie zeznania on-line oprócz korzyści w postaci wygody i szybszego załatwienia sprawy, pozwala również znacznie, co najmniej dwukrotnie, skrócić czas oczekiwania na zwrot nadpłaty. Należy jednak dopilnować pewnych terminów.

– Nawet jeżeli zeznanie złożymy szybko, np. na początku stycznia, to termin na zwrot zacznie być liczony dopiero od połowy lutego. Jeśli rozliczymy się papierowo, to w przypadku zeznania złożonego do 15 lutego termin na otrzymanie zwrotu podatku przesunie się do połowy maja. Termin ten będzie bowiem liczony jako trzy miesiące od 15 lutego. Jeżeli złożymy zeznanie drogą elektroniczną np. 15 stycznia, to i tak termin na otrzymanie zwrotu podatku przesunie się do 1 kwietnia, a ponieważ w tym roku jest to dzień wolny od pracy, to ostatecznym terminem na zwrot podatku będzie 3 kwietnia – wyjaśnia Joanna Narkiewicz-Tarłowska, doradca podatkowy w Vialto Partners.
W tym roku 30 kwietnia przypada w niedzielę, a w poniedziałek jest Święto 1 Maja. Zatem na rozliczenie się z fiskusem za 2022 r. jest czas do 2 maja.
Szybsza ścieżka
Doradca podatkowy podkreśla, że deklarację podatkową warto jednak złożyć przed 15 lutego.
– Wtedy mamy szansę na szybsze zweryfikowanie zeznania przez urząd skarbowy i szybszy zwrot, przed innymi podatnikami. Urząd nie musi bowiem czekać ze zwrotem podatku całych 45 dni, jak w przypadku rozliczeń online, lub całych trzech miesięcy, jak w przypadku formy drukowanej. Może to zrobić wcześniej. Szanse na to mają ci, którzy złożą swoje zeznanie jak najszybciej – informuje Joanna Narkiewicz-Tarłowska.
Należy jednak pamiętać, że jeśli chcemy skorzystać z usługi e-PIT, to przygotowane przez e-Urząd zeznania ukażą się w systemie dopiero 15 lutego. Akceptacja przez podatnika udostępnionego zeznania przed upływem terminu określonego na jego złożenie – zarówno w przypadku naniesienia przez podatnika zmian, jak i bez nich – oznacza złożenie zeznania w dniu dokonania akceptacji.
– Jeśli zaakceptujemy udostępnione zeznanie 16 lutego, to zwrot podatku otrzymamy 4 kwietnia. Jeżeli z kolei podatnik nie podejmie żadnego działania i nie zaakceptuje lub nie odrzuci przygotowanej deklaracji w systemie e-PIT do 2 maja, to zwrot podatku otrzyma nie później niż w terminie 45 dni, licząc od 3 maja, a zatem nie później niż 16 czerwca. W takim bowiem przypadku zeznanie uważa się za złożone w ostatnim dniu terminu. Jest to tzw. automatyczna akceptacja. Pamiętajmy, że również w przypadku złożenia korekty zeznania drogą elektroniczną, nadpłata wynikająca z takiej korekty podlega zwrotowi w terminie 45 dni od dnia jej skorygowania, a nie w ciągu trzech miesięcy. Jest to zatem kolejny argument za rozliczaniem się w ten sposób – dodaje ekspertka z Vialto Partners.
Inne korzyści
Zalet rozliczania się z fiskusem on-line jest znacznie więcej.
– Korzystając z programu do rozliczeń online lub też z usługi e-PIT nie musimy sami dokonywać obliczeń należnego podatku, pamiętać o limitach pewnych ulg, kalkulować kwoty podatku do zapłaty lub do zwrotu itp. Dzięki temu nie narażamy się na błędy, które moglibyśmy popełnić, gdybyśmy robili to “na papierze”. Ponadto, nawet jeśli popełnimy w zeznaniu elektronicznym jakiś błąd, np. nie podamy jakiejś danej albo zrobimy błąd matematyczny, to system sam to wychwyci i nie przepuści zeznania do wysłania – tłumaczy Joanna Narkiewicz-Tarłowska.
Zaznacza, że mimo tego trzeba być bardzo ostrożnym.
– W przypadku usługi e-PIT zawsze lepiej zajrzeć do przygotowanego zeznania, gdyż nasza sytuacja mogła się zmienić od zeszłego roku i może jest konieczność jego korekty. Na przykład mogliśmy stracić prawo do pewnych ulg typu rozliczenie małżeńskie czy ulga na dzieci, które zostały “przepisane” przez system z zeszłego roku. Albo odwrotnie - gdy chcielibyśmy skorzystać z jakichś odliczeń, z których poprzednio nie korzystaliśmy – zauważa ekspertka.