Pandemia, wojna w Ukrainie i wysoka inflacja sprawiły, że wielu przedsiębiorców dąży do cięcia wydatków, w tym tych na dodatki do wynagrodzeń. Tymczasem zatrudnieni oczekują od swoich firm benefitów, które obniżą ich koszty życia – tak wynika z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” przygotowanego przez Personnel Service.
– W dzisiejszym dynamicznym środowisku biznesowym kluczem do sukcesu dla każdej organizacji jest szybka i elastyczna reakcja na potrzeby zatrudnionych. Agile to dzisiaj nie tylko sposób prowadzenia projektów, ale też cała kultura organizacyjna. Firmy, żeby przyciągnąć najlepsze talenty, muszą być gotowe na dostosowanie swoich strategii zarządzania ludźmi do zmieniających się potrzeb. A te są bardzo wrażliwe na zjawiska makroekonomiczne. Mamy za sobą pandemię, wojnę, inflację, a na horyzoncie pojawiają się wyzwania związane z AI. Myślę, że już niedługo zobaczymy kolejną ewolucję potrzeb pracowników, tym razem związaną z dostosowaniem się do zmieniającego się środowiska biznesowego. Na znaczeniu zyskają np. kursy i szkolenia podnoszące kwalifikacje i uczące współpracy ze sztuczną inteligencją – mówi Krzysztof Inglot, założyciel agencji pracy Personnel Service i ekspert rynku pracy.
Weź udział w konferencji "Recruitment Days 2024", 24-25 kwietnia, Warszawa >>
Dodatek ma obniżyć koszty życia
Z badania wynika, że pracownicy najchętniej otrzymaliby od pracodawców podwyżkę wynagrodzenia. Aż 62 proc. respondentów wskazało na taką odpowiedź. 56 proc. zatrudnionych najbardziej ucieszyłoby się z premii, a 31 proc. z dofinansowania dojazdów do firmy. Tuż za podium znalazł się benefit o charakterze niefinansowym – 4-dniowy tydzień pracy. Jest on pożądany przez 30 proc. zatrudnionych. Z kolei dla 28 proc. respondentów tak samo atrakcyjne jest darmowe wyżywienie w pracy, jak i dodatkowe dni wolne.
Jakich jeszcze benefitów chcieliby zatrudnieni? 18 proc. ankietowanych byłoby zadowolonych z pracy z domu przez 2-3 dni w tygodniu, natomiat dofinansowanie zdalnych form rozrywki, takich jak na przykład Netflix, ucieszyłoby 15 proc. badanych. Po 14 proc. respondentów oczekuje wsparcia finansowego swoich pasji oraz nielimitowanych dni urlopowych. Co ciekawe, najrzadziej wymienianym dodatkiem jest wsparcie psychologiczne (11 proc. wskazań).
- Benefity dla pracowników mogą być różne, ale często ich celem jest odciążenie budżetu domowego. Dzięki nim nie musimy płacić dodatkowo za siłownię, opiekę medyczną czy wyżywienie. Nadal jednak pracowników najbardziej interesują podwyżki i premie, bo wtedy mają swobodę co do tego, na co przeznaczą pieniądze. Natomiast z punktu widzenia pracodawców często bardziej opłaca się wręczyć benefit, bo wtedy koszt takiego działania jest niższy niż podwyżka czy premia, co ma znaczenie zwłaszcza teraz, gdy pensja minimalna idzie do góry w bardzo szybkim tempie – podkreśla Krzysztof Inglot.
Chcą jednego, otrzymują drugie
Z „Barometru Polskiego Rynku Pracy” wynika, że przedsiębiorcy najczęściej wręczają podwładnym paczki na święta (57 proc.), a niewiele mniejszy odsetek zapewnia prywatną opiekę medyczną i karty sportowe (po 52 proc.). Z kolei nieco mniej niż połowa właścicieli firm oferuje pracownikom szkolenia zawodowe (48 proc.). Na co jeszcze mogą liczyć zatrudnieni? Przedsiębiorcy zapewniają im imprezy integracyjne, bony towarowe lub karty przedpłacone i rabaty (po 43 proc.). Na szkolenia językowe mogą liczyć pracownicy co trzeciej firmy. Natomiast 30 proc. przedsiębiorców oferuje podwładnym programy emerytalne.