Jakie obowiązki mają członkowie zarządu

Dorota ZawiślińskaDorota Zawiślińska
opublikowano: 2025-06-03 20:00

Urzędy wolą karać spółki niż bezpośrednio członków zarządu. W nakładaniu sankcji przodują KNF i UOKiK.

Przeczytaj artykuł i dowiedz się:

  • jakie ryzyko wiąże się z piastowaniem funkcji członka zarządu
  • w jakich przypadkach urzędy sięgają po sankcje
  • kto nie ponosi odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe spółki
Posłuchaj
Speaker icon
Zostań subskrybentem
i słuchaj tego oraz wielu innych artykułów w pb.pl
Subskrypcja

Wiele osób przyjmuje funkcję członka zarządu, nie zdając sobie sprawy ze skali ryzyka związanej z piastowaniem tego stanowiska. Często nie wiedzą, że za zobowiązania spółki mogą odpowiadać również majątkiem osobistym. Nie brakuje jednak osób, które nie chcą podejmować się takich zadań - obawiają się konieczności ponoszenia zbyt dużej odpowiedzialności za niedopełnienie obowiązków.

Z najnowszego raportu Grant Thornton „Zarząd pod presją compliance” wynika, że organy państwa wolą nakładać kary na spółki niż bezpośrednio na członków zarządu. Spora część instytucji krajowych i wojewódzkich w ogóle nie prowadzi statystyk na ten temat. W latach 2018-24 duże kary na członków zarządu nakładały głównie Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) i Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Było ich odpowiednio: 109 (o łącznej wartości 73 mln zł) i 63 (11,6 mln zł). Najwyższa kara nałożona przez KNF wyniosła ponad 10 mln zł. Dotyczyła członka zarządu będącego jednocześnie akcjonariuszem spółki. Nie poinformował on spółki i KNF o zmianach w strukturze akcjonariatu i wprowadził rynek w błąd. Tego typu działania doprowadziły do manipulowania kursem akcji. Natomiast najwyższa kara nałożona przez UOKiK wyniosła 950 tys. zł. Dotyczyła ona naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Chodziło o wprowadzanie na rynek instrumentów finansowych. Członkowie zarządu w sposób nieprawidłowy przekazywali konsumentom informacje o stopie zwrotu zysku z inwestycji.

Bez konsekwencji prawnych

Eksperci Grant Thornton podkreślają, że prezesi takich instytucji jak Urząd Komunikacji Elektronicznej, Urząd Regulacji Energetyki, Urząd Transportu Kolejowego i Generalny Inspektor Informacji Finansowej we wspomnianym okresie nie nałożyli żadnej kary na członków zarządu, choć mieli taką możliwość. Magdalena Bilicka, prawnik w kancelarii Grant Thornton, zauważa, że wiele instytucji nie ma w ogóle uprawnień do karania zarządów firm za naruszenia. Nawet jeśli przepisy dopuszczają taką możliwość, organy sięgają po nią rzadko i tylko w szczególnych przypadkach.

– Dotyczą one zazwyczaj branż regulowanych, takich jak energetyka, media, transport, finanse i bankowość. Ustawodawca zezwala na sięganie po odpowiedzialność osobistą zarządu. Podobnie wygląda sytuacja w instytucjach stojących na straży interesu publicznego, np. ochrony środowiska i praw konsumentów – podkreśla Magdalena Bilicka.

Zwraca uwagę, że rośnie liczba regulacji poszerzających odpowiedzialność członków zarządu w różnych dziedzinach prawa.

– Dobrym przykładem jest dyrektywa NIS2. Wprowadzi ona nowe obowiązki w zakresie cyberbezpieczeństwa i przewiduje możliwość nałożenia kar na członków zarządu – nawet do 600 proc. ich wynagrodzenia – wyjaśnia Magdalena Bilicka.

Kodeks spółek handlowych

Autorzy raportu wskazują sytuacje, w których członek zarządu odpowiada za długi spółki. Tłumaczą, że może on ponieść odpowiedzialność za jej zobowiązania na podstawie kilku przepisów Kodeksu spółek handlowych. Chodzi m.in. o podanie fałszywych danych o pokryciu kapitału zakładowego lub akcyjnego spółki. Wówczas za każde jej zobowiązanie odpowiada z nią solidarnie (w ciągu trzech lat od momentu jej zarejestrowania lub podwyższenia jej kapitału). Z analizy dostępnego publicznie orzecznictwa wynika, że wierzyciele spółki niezwykle rzadko sięgają po to narzędzie. Eksperci Grant Thornton wyjaśniają, że złożenie fałszywego oświadczenia jest bardzo trudne do udowodnienia.

Maciej Hadas, doradca podatkowy, partner w Grant Thornton, podkreśla, że jeśli spółka nie zapłaci podatków, natomiast egzekucja z jej majątku okaże się bezskuteczna, wówczas urząd skarbowy może sięgnąć po majątek prywatny członka zarządu. I to niezależnie od tego - jak dodaje Maciej Hadas - czy faktycznie zarządzał firmą, czy jedynie figurował w Krajowym Rejestrze Sądowym.

– Są dwa sposoby, które mogą uwolnić ich od tej odpowiedzialności: właściwe i terminowe działania upadłościowe lub restrukturyzacyjne albo wskazanie konkretnego mienia spółki, z którego fiskus odzyska istotną część zaległości. Ustawodawca wymaga od członka zarządu nie tyle wiedzy podatkowej, co czujności menedżerskiej i stałej kontroli nad sytuacją spółki – niezależnie od podziału ról w zarządzie – zaznacza doradca podatkowy.

Czyny zabronione

Warto podkreślić, że księgowa i dyrektor finansowy nie ponoszą odpowiedzialności za zobowiązania podatkowe spółki.

– Mogą jednak, na podstawie przepisów Kodeksu karnego skarbowego, odpowiadać za czyny zabronione związane z nierzetelnym prowadzeniem ksiąg rachunkowych, zatajeniem dochodów lub składaniem nieprawdziwych deklaracji. Ich odpowiedzialność ma charakter osobisty, oparty na winie umyślnej i dotyczy konkretnego czynu zabronionego. Niemniej jednak, z punktu widzenia organów podatkowych, to zarząd pozostaje głównym adresatem decyzji o odpowiedzialności za niewykonane zobowiązania podatkowe spółki – zaznacza Maciej Hadas.