SNB oczekuje, że podjęte działania umożliwią osłabienia franka szwajcarskiego, a bank centralny wyraźnie daje do zrozumienia, że pozostanie aktywny na rynku walutowym, w razie potrzeby – stwierdził Jordan w dokumencie przygotowanym przed corocznym spotkaniem Rezerwy Federalnej z Kansas City w Jackson Hole w stanie Wyoming.

SNB zszokował rynki w styczniu, nieoczekiwanie rezygnując z utrzymywanego przez trzy lata sztucznego kursu maksymalnego franka wobec euro, co spowodowało gwałtowny wzrost wyceny szwajcarskiej waluty. W dążeniu do zniechęcenia inwestorów do posiadania tej waluty, SNB zredukował również swoją stopę depozytową do minus 0,75 proc. i wielokrotnie podkreślał, że będzie interweniować, aby utrzymać w ryzach franka.
Według prognozy SNB, w tym roku ceny konsumpcyjne w Szwajcarii spadną o 1 proc. Projekcja inflacyjna zostanie zweryfikowana w ramach przeglądu polityki pieniężnej 17 września.
Frank, który osiągnął rekordową wycenę 85,17 centymów za euro po 15 stycznia, osłabił się w ostatnich tygodniach i zszedł do poziomu 1,09615 za euro w dniu 12 sierpnia.
Mimo negatywnego wpływu „silnego” franka, szwajcarska gospodarka niespodziewanie odnotowała wzrost w II kwartale, głównie dzięki nieoczekiwanemu wzrostowi inwestycji i konsumpcji prywatnej.