Wzrost gospodarczy świata w tym i przyszłym roku ma być o 0,3 punktu procentowego niższy niż wcześniej oczekiwali analitycy banku. I to mimo oczekiwanego przez JP Morgan kolejnego programu stymulacyjnego Fedu.
- Programu QE3 (trzeciego programu ilościowego luzowania polityki pieniężnej) jednak nie będzie ze względu na wzrost oczekiwań inflacyjnych – czytamy w raporcie.
JP Morgan radzi przeważać w portfelu inwestycje alternatywne i akcje państw rozwiniętych, kosztem obligacji i akcji rynków wschodzących. Na rynkach akcji preferuje bezpieczne Niemcy i daleką od obszarów kryzysu Japonię. Na rynkach wschodzących stawia na kraje Azji i Pacyfiku, a nie modny przez lata BRIC.
Dla zadłużonych JP Morgan nie ma dobrych informacji.
- Jen i frank pozostaną średnioterminowym beneficjentem obecnych procesów w Europie i USA – piszą specjaliści banku.
Z surowców polecają złoto, kukurydzę i pszenicę.