Bank będzie inwestował głównie w firmy mające siedzibę w USA i działają w jednym z czterech kluczowych obszarów: odporności łańcucha dostaw, niezależności energetycznej, obronności oraz technologii strategicznych, takich jak sztuczna inteligencja i komputery kwantowe. Celem inwestycji jest wsparcie wzrostu dużych i średnich firm oraz stymulowanie innowacji i strategicznej produkcji.
- Stało się boleśnie jasne, że Stany Zjednoczone pozwoliły sobie na nadmierne uzależnienie od niepewnych źródeł kluczowych minerałów, produktów i produkcji, niezbędnych dla naszego bezpieczeństwa narodowego – oświadczył Jamie Dimon, prezes JP Morgan. - Nasze bezpieczeństwo opiera się na sile i odporności amerykańskiej gospodarki. Ameryka potrzebuje więcej przyspieszenia i inwestycji – dodał.
Bank zapowiedział powołanie zewnętrznej rady, która będzie pomagać we ocenie kierunków inwestycji.
Akcje JP Morgan (2,5 proc.) są na początku sesji w USA w trójce najmocniej drożejących blue chipów ze Średniej Przemysłowej Dow Jones.