- Musimy jeszcze zaczekać na uprawomocnienie – mówi Zbigniew Niesiobędzki, wiceprezes NFI Jupiter.
Fundusz wraz partnerem – deweloperem Krzysztofem Brzeskim - już raz otrzymał WZ, ale dla poprzedniego projektu. Pierwotnie Jupiter Plaza miał mieć 17 pięter i nieco ponad 50 metrów wysokości. Teraz będzie dwukrotnie wyższy.
— Jednym z powodów długiego czekania na drugą WZ-kę była konieczność zmiany tzw. studium aeronautycznego — tłumaczy Zbigniew Niesiobędzki.
Niemal w centrum Katowic działa lotnisko Muchowiec, którego lokalizacja uniemożliwiała dotąd budowę wieżowców — za każdym razem wymagana była zgoda Urzędu Lotnictwa Cywilnego. O zmianę przepisów zaczęło starać się miasto, bo lotnisko blokowało inwestycje w Katowicach. Wygląda na to, że sprawę udało się załatwić.
Projekt Jupiter Plaza jest gotowy, ale NFI Jupiter nie ujawnia na razie zbyt wielu szczegółów. Wiadomo, że będą tam zarówno biura, jak i mieszkania — powierzchnia będzie podzielona między nie w stosunku 1:5. W sumie „podwyższony” Jupiter Plaza może mieć około 40 tys. mkw. powierzchni użytkowej. Jaki będzie harmonogram prac przy obiekcie?
— Po otrzymaniu prawomocnej WZ-ki wystąpimy z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Liczymy, że nie będziemy już tak długo czekać — wyjaśnia Zbigniew Niesiobędzki.
Szacuje, że pierwsza łopata pod Jupiter Plazę mogłaby zostać wbita pod koniec roku. Wtedy też rozpocznie się kampania informacyjna i promocyjna inwestycji. Ruszy też zapewne przedsprzedaż lokali. Budowa ma potrwać około 24 miesięcy.
Pierwotnie informowano, że obiekt będzie wart około 150 mln zł (w cenach sprzedaży). Skoro będzie dwukrotnie większy — wartość powinna się podwoić.
— Z naszych szacunków wynika, że przez ten czas ceny metra kwadratowego w Katowicach nie zmieniły się znacząco — mówi Zbigniew Niesiobędzki.
Inwestycja będzie finansowana z pieniędzy własnych i kredytów.