Brytyjska firma doradcza prognozuje, że średni koszt budowy w Hongkongu wzrośnie w tym roku o 4,8 proc. do 4,5 tys. USD za metr kwadratowy. Z tego powodu azjatyckie miasto stanie się dziewiątym najdroższym na świecie pod tym względem.
Wyżej uplasowały się tylko miasta w USA i Szwajcarii, z czego na pierwszym znalazł się Nowy Jork z 5723 USD za metr kwadratowy, a następnie San Francisco z 5489 USD i Zurych z 5035 USD.
“Niedobór wykwalifikowanej siły roboczej i stabilny poziom popytu budowlanego to kluczowe czynniki wpływające na pozycję Hongkongu w tegorocznym rankingu” - skomentował Sumit Mkherjee, szef działu nieruchomości w Azji w Turner & Townsend.
Hongkońska branża budowlana boryka się z niedostateczną liczbą wykwalifikowanych pracowników z powodu starzejącego się społeczeństwa. Do 2027 r. niedobór może sięgnąć nawet 40 tys. osób.