Katar chce mieć potrójne A

Marek WierciszewskiMarek Wierciszewski
opublikowano: 2013-03-11 17:35

Liczący zaledwie 2 mln ludności Katar domaga się oceny, którą cieszy się jedynie 11 krajów na świecie.

Tylko 11 krajów na całym świecie, w tym Szwajcaria, Kanada i Norwegia, może pochwalić się posiadaniem najwyższej oceny u wszystkich trzech głównych agencji ratingowych. Mimo to  dołączyć do nich chce będący największym na świecie eksporterem skroplonego gazu ziemnego Katar.

- Pracujemy nad uzyskaniem oceny AAA, bo siła naszej gospodarki na to zasługuje – powiedział Yousef Kamal, minister finansów kraju.

Aby to osiągnąć, będący już teraz najbogatszym krajem na świecie Katar (PKB na mieszkańca sięga 98 tys. USD) próbuje uniezależnić się od wrażliwych na zmiany koniunktury przychodów z wydobycia surowców energetycznych. W tym celu rozwija przemysł i branżę finansową. Produkcja niezwiązana z sektorem naftowym wzrośnie w tym roku o 9 proc., a produkt związany z wydobyciem węglowodorów pozostanie stabilny nawet do 2017 r. Kraj zamierza też wydać do 2019 r. 140 mld USD na projekty infrastrukturalne. Wybuduje m.in. dziewięć nowych stadionów, na których w 2022 r. odbędą się mistrzostwa świata w piłce nożnej.

Jednak mimo największego na świecie PKB na mieszkańca i nadwyżki budżetowej, która w tym roku ma sięgnąć 8,5 proc. PKB, inwestorzy wciąż nie postrzegają obligacji Kataru jako należących do najbezpieczniejszych na świecie. Koszt ubezpieczenia przed niewypłacalnością 5 - letnich obligacji Kataru wynosi zaledwie 62,5 punktu bazowego, czyli jest o prawie jedną trzecią niższy niż w przypadku Polski. Bezpieczniejsze od kraju znad Zatoki Perskiej są jednak chociażby Czechy, które nie dysponują ratingiem AAA.

Koszt ubezpieczenia 5 - letnich obligacji skarbowych wybranych krajów przed niewypłacalnością. Źródło: Bloomberg.

None
None