Kilka spółek z grupy z osobnymi stoiskami na tych samych targach? Tak się w KGHM zdarzało. Rywalizacja o te same obszary rynku? Tak też bywało. Teraz ma się to skończyć. Pomoże Kodeks Grupy Kapitałowej, czyli umowa o współpracy pomiędzy 16 największymi spółkami tworzącymi grupę KGHM.

— Do końca pierwszego kwartału gotowy będzie nowy model nadzoru właścicielskiego i współpracy pomiędzy spółkami. W najbliższych tygodniach odbędzie się pierwsze spotkanie rady konsultacyjnej, w skład której wejdą m.in. prezesi 16 kluczowych firm z grupy — zapowiada Andrzej Zbróg, dyrektor naczelny ds. zarządzania strategicznego w KGHM. Rada konsultacyjna ma m.in. wypracować wspólny sposób działania we wszystkich przyjętych w kodeksie grupy obszarach. Chodzi o to, by w większym stopniu osiągały efekty skali, np. w handlu, zakupach czy w polityce płynnościowej.
— Przykładowo, Mercus Logistyka będzie miał za zadanie kupować materiały budowlane dla całej grupy, a także sprzedawać je na rynek zewnętrzny — zapowiada Andrzej Zbróg. Poza tym spółki mają częściej tworzyć wspólne konsorcja na potrzeby przetargów, krajowych i zagranicznych. Naturalnymi partnerami jest np. KGHM Zanam, produkujący maszyny górnicze, oraz Pebeka, świadcząca usługi budowlane.
— Potrzebna jest silniejsza promocja KGHM jako grupy, która jest w stanie zaoferować kompletny łańcuch technologiczny, czyli usługi górnicze, energetyczne i przemysłowe — podkreśla Andrzej Zbróg.
Poza tym spółki mają częściej tworzyć wspólne konsorcjana potrzeby przetargów, krajowych i zagranicznych. Naturalnymi partnerami są np. KGHM Zanam, produkujący maszyny górnicze, oraz Pebeka, świadcząca usługi budowlane. — Potrzebna jest silniejsza promocja KGHM jako grupy, która jest w stanie zaoferować kompletny łańcuch technologiczny, czyli usługi górnicze, energetyczne i przemysłowe — podkreśla Andrzej Zbróg. Zmienić ma się też rola chińskiej spółki KGHM, czyli KGHM Shanghai Copper Trading. Dotychczas specjalizowała się głównie w sprzedaży miedzi na rynkach azjatyckich, teraz ma mieć więcej zadań.
— Po pierwsze — ma efektywniej wspierać centralne biuro zakupów, po drugie — promować ofertę spółek grupy KGHM na rynkach azjatyckich, po trzecie — być dla grupy wsparciem analitycznym. Ważne jest też dla nas obserwowanie trendów i ewolucji modeli biznesowych w Chinach oraz całej Azji. Mogą być dla nas inspiracją — uważa Andrzej Zbróg. Nowy model współpracy spółek ma zaowocować oszczędnościami.
— Optymalizacje kosztowe w pierwszych dwóch latach funkcjonowania modelu mogą sięgnąć nawet 100 mln PLN, do tego można dołożyć drugie tyle w spółce matce — szacuje Andrzej Zbróg. Kodeks KGHM, przy którym doradzała kancelaria RKKW, nie jest pierwszą taką umową na polskim rynku. Nad analogiczną, dostosowaną do specyfiki tej grupy, pracuje obecnie PKP. © Ⓟ