Luźna polityka monetarna EBC oznacza spadek oprocentowanie nowych pożyczek naliczanego przez banki. W tym samym czasie ich koszty finansowania nie spadają, bo banki nie palą się do obniżania oprocentowania depozytów, by zapobiec wyprowadzaniu pieniędzy przez klientów.
- Niskie stopy procentowe nie tylko tworzą problemy dla spółek ubezpieczeniowych i funduszy emerytalnych, ale także szkodzą dochodom odsetkowym banków – powiedział Knot. – Powoduje wzrost presji na banki – dodał.
W poniedziałek podobne uwagi zgłaszał inny członek władz EBC, Yves Mersch. Ostrzegał, że banki nie poradzą sobie ze spadkiem zysków, bo pod znakiem zapytania stoi ich funkcjonowanie jako biznesu.
Knot uważa, że EBC będzie musiał rozważyć wpływ skutków ubocznych polityki akomodacyjnej. Przyznał, że choć działania banku centralnego eurolandu wspierają wzrost, to program zakupów aktywów powoduje wypłaszczenie krzywej rentowności, co oznacza coraz większe problemy z zarabianiem pieniędzy przez banki.