Kogo wykluczyły kryteria konkursu w JSW?

GRA
opublikowano: 2015-02-26 17:14

W konkursie na prezesa JSW są takie kryteria, że nie spełnia ich m.in. Wojciech Kowalczyk, wiceminister skarbu, typowany ostatnio na mocnego kandydata.

Ruszył konkurs na prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej, czyli następcę Jarosława Zagórowskiego, który podał się do dymisji po trwającym 17 dni strajku. Aplikacje można składać do 16 marca.

Poszukiwany jest człowiek odporny na stres, kreatywny, potrafiący pracować w zespole, samodzielny i innowacyjny. Ma też mieć umiejętność rozwiązywania konfliktów społecznych. To ważne w spółce słynącej z aktywnych związków zawodowych. Zgodziły się wprawdzie na plan oszczędnościowy, czyli m.in. zamrożenie pensji w 2015 r., uzależnienie wypłaty części czternastek od wyników firmy, a także na prace nad sposobem wprowadzenia sześciodniowego tygodnia pracy (przy pięciodniowym tygodniu dla pracownika).

Wśród wymagań jest też posiadanie „co najmniej 3-letniego doświadczenia na stanowisku członka zarządu spółki kapitałowej, instytucji finansowej lub kierowniczym wyższego szczebla w spółkach kapitałowych – pożądane w spółkach giełdowych”. Warto na nie zwrócić uwagę, bo tego kryterium nie spełnia Wojciech Kowalczyk, wiceminister skarbu państwa odpowiedzialny za górnictwo, typowany ostatnio na stanowisko prezesa JSW przez „Dziennik Gazetę Prawną”. Od połowy 2012 r. pracował w ministerstwie finansów, skarbu i gospodarki. Wcześniej był wiceprezesem Banku Gospodarstwa Krajowego, ale zbyt krótko w stosunku do wymagań rady nadzorczej JSW. Jeszcze wcześniej zajmował wprawdzie stanowiska kierownicze, ale nie w spółkach giełdowych.

Z tego samego powodu kryteriów nie spełnia Rafał Baniak, obecnie wiceminister skarbu, też wymieniany wśród kandydatów na prezesa JSW. Od wielu lat pełni wysokie funkcje w administracji państwowej.