Prawie 90 proc. głosujących kolejarzy opowiedziało się w referendum na kolei za strajkiem generalnym. Frekwencja wyniosła ponad 78 proc. - poinformował na czwartkowej konferencji prasowej przewodniczący sekcji krajowej kolejarzy NSZZ "Solidarność" Stanisław Kogut.
Dodał, że do 5 lipca strajku generalnego nie będzie. Jak wyjaśnił, do tego dnia związkowcy w regionach mają się opowiedzieć, czy chcą przeprowadzenia strajku generalnego, czy też wolą łagodniejszą formę protestu przeciwko planowanej restrukturyzacji PKP.
Na piątek, 10 czerwca, Kogut zapowiedział przeprowadzenie w sześciu miastach w Polsce kolejarskich pikiet pod urzędami wojewódzkimi. W Warszawie pikieta odbędzie się przed Ministerstwem Infrastruktury. Pikiety odbędą się także w Lublinie, Krakowie, Katowicach, Rzeszowie i Szczecinie.
Kogut poinformował także, że związki zawodowe kolejarzy skupione w Krajowym Komitecie Protestacyjno-Strajkowym zaapelowały w swojej uchwale do premiera Marka Belki, ministra infrastruktury Krzysztofa Opawskiego oraz prezesa PKP Andrzeja Wacha o niepodejmowanie żadnych decyzji w sprawie przyszłości PKP.
W uchwale związkowcy sprzeciwiają się m.in. realizacji rządowej Strategii Restrukturyzacji i Prywatyzacji Grupy PKP, a także wyborowi doradcy prywatyzacyjnego dla spółki PKP Cargo SA.
"Fakt prywatyzacji PKP Cargo nie został przesądzony, a działanie takie nosi znamiona nieuzasadnionego wydatkowania funduszy publicznych" - czytamy w przekazanej dziennikarzom podczas konferencji uchwale.
"Ten rząd stracił zaufanie społeczne i jego rola sprowadza się do administrowania państwem. Dlatego nie powinien podejmować żadnych wiążących działań w sprawie PKP" - zaznaczył Kogut.
Przewodniczący kolejarskiej "S" dodał, że związkowcy zwrócą się do przewodniczącego sejmowej komisji infrastruktury Janusza Piechocińskiego o zwołania do 18 czerwca specjalnego posiedzenia komisji, którego tematem byłoby omówienie sytuacji na kolei.
Według Koguta, związkowcy będą chcieli, by tym tematem zajęła się także w najbliższym czasie Komisja Trójstronna.
Jak poinformował w czwartek w Sejmie rzecznik Ruchu Patriotycznego Antoni Macierewicz, Ruch domaga się, aby Sejm przyjął w trybie pilnym uchwałę zobowiązującą rząd do przerwania działań mających na celu prywatyzację PKP.
Macierewicz uważa, że plany rządu w kwestii prywatyzacji PKP są "w istocie planami jej zniszczenia".
Rząd przyjął strategię restrukturyzacji i prywatyzacji PKP w lutym 2005 roku; zakłada ona m.in. wydzielenie z grupy PKP spółki PKP Polskie Linie Kolejowe - firmy zarządzającej liniami kolejowymi. Samo PKP ma zaś zostać przekształcone od 1 stycznia 2006 roku w Fundusz Mienia Kolejowego. Fundusz ten ma prowadzić proces prywatyzacji niektórych spółek wchodzących w skład grupy PKP oraz zarządzać długiem grupy.
PKP Cargo będzie przygotowywane do prywatyzacji w latach 2005-2006.