Ten rok będzie szczególny w chińskim cyklu politycznym — kończy się 14. plan pięcioletni na lata 2021–25, a w najbliższy poniedziałek odbędzie się plenum Komunistycznej Partii Chin (KPCh), podczas którego zostaną nakreślone nowe cele dla drugiej gospodarki świata do 2030 r. Kolejna pięciolatka musi uwzględnić zupełnie inną sytuację międzynarodową i wewnętrzną — rząd będzie starał się utrzymać dynamikę wzrostu gospodarczego i reagować na konflikty handlowe z Zachodem.
Priorytetem nadal będą technologie
Głównym założeniem ostatniego planu — opracowanego w trakcie pandemii COVID-19 oraz przedłużającej się wojny handlowej z USA — było wzmocnienie odporności łańcucha dostaw, pobudzenie konsumpcji krajowej oraz rozwój potencjału technologicznego i innowacyjnego. Plan obejmował też m.in. walkę z emisją dwutlenku węgla, promowanie zielonego rozwoju, cyfryzację i rozwój technologii cyfrowych, modernizację tradycyjnych gałęzi przemysłu, rewitalizację obszarów wiejskich oraz przyspieszenie rozwoju gospodarczego północnych i zachodnich regionów.
— Niewątpliwym sukcesem ostatniej pięciolatki był rozwój zielonej gospodarki. Chodzi przede wszystkim o rozkwit elektromobilności, instalacji OZE i postępującą transformację energetyczną, czemu bardzo pomógł hojny system dotacji rządowych. Zielony sektor odpowiada za 10 proc. PKB — mówi Patrycja Zdybel, analityczka ds. Chin i wiceprezes Instytutu Boyma.
Kolejnym osiągnięciem pięciolatki są szeroko pojęte technologie. W 2021 r. wydatki na badania i rozwój, sztuczną inteligencję i cyfryzację wyniosły 7,8 proc. PKB, a do końca tego roku wzrosną do 10 proc. Według danych Narodowego Biura Statystycznego w ubiegłym roku sięgnęły 496 mld USD.
— Rozwój technologiczny KPCh uznaje za priorytet i to się nie zmieni. Chiny są na drugim miejscu w świecie pod względem wydatków na R&D, ustępując tylko USA. Celem w nadchodzących latach będzie zajęcie pierwszego miejsca — uważa wiceprezeska Instytutu Boyma.
Gospodarka słabnie, a cele planu mgliste
Nie wszystko jednak się udało.
— Generalnie gospodarka idzie do przodu, ale tempo rozwoju jest dla chińskich przywódców niezadowalające. Ponadto w ciągu ostatnich pięciu lat w Państwie Środka diametralnie zmienił się klimat polityczny i gospodarczy. Rośnie też pesymizm inwestorów zagranicznych — mówi Patrycja Zdybel.
W planie na lata 2021–25 nie podano sztywnego docelowego tempa wzrostu PKB — mówi się jedynie o „stabilnym i wysokiej jakości wzroście” oraz orientacyjnym średnim poziomie „około 5 proc.”.
Strukturalne niedociągnięcia i polityczne deklaracje
W ubiegłym roku Chiny odnotowały 29-procentowy spadek bezpośrednich inwestycji zagranicznych, a napływ kapitału jest obecnie o 40 proc. niższy niż w 2022 r. — wynika z danych UNCTAD.
— W obliczu palących problemów, takich jak słabnąca konsumpcja, spadek eksportu czy kryzys na rynku nieruchomości, partia może ograniczyć się do politycznych deklaracji wsparcia i kolejnych pakietów stymulacyjnych. Wielu chińskich ekspertów mówi o konieczności wprowadzenia realnych reform strukturalnych — twierdzi wiceprezeska Instytutu Boyma.
Szanse na posłuchanie ich głosów są jednak niewielkie.
Dywersyfikacja eksportu i zwiększenie odporności
Nie wiadomo, co dokładnie znajdzie się w dokumencie końcowym nowej pięciolatki. Pewne wskazówki dotyczące ogólnego kierunku polityki gospodarczej rząd przedstawił w kwietniu — podczas sympozjum, na którym omawiano ramowe założenia strategii, Xi Jinping podkreślił, że planując rozwój gospodarczy i społeczny na ten okres, „niezbędna jest proaktywna ocena wpływu zmian w krajobrazie międzynarodowym na Chiny i odpowiednia reakcja na nie przez dostosowanie i optymalizację struktury gospodarczej kraju”.
Zdaniem ekspertki Instytutu Boyma nowy plan pięcioletni skoncentruje się na dywersyfikacji eksportu i zmniejszeniu jego podatności na wpływ polityki USA. Rozwiązaniem będzie przekierowanie produkcji na alternatywne rynki, w tym do Afryki i Ameryki Południowej, a jednym z priorytetów na pewno będzie utrzymanie silnej pozycji eksportowej na rynku Unii Europejskiej.
— Oczkiem w głowie KPCh będzie reagowanie na wstrząsy zewnętrzne [amerykańskie cła — red.], rozwój technologii, dążenie do samowystarczalności, sztuczna inteligencja oraz zbrojenia. To wyraźny sygnał, że Pekin poważnie traktuje rywalizację z Waszyngtonem, dążąc do zwiększenia odporności na jego politykę. Wprowadzenie licencji na eksport metali ziem rzadkich stanowi przykład rosnącej asertywności KPCh na arenie globalnej. Przekaz Pekinu jest jasny: jesteśmy państwem, z którym trzeba się liczyć — twierdzi Patrycja Zdybel.
Władze zaostrzają cenzurę
W Państwie Środka rośnie społeczny pesymizm, który nasilił się w tym roku w związku ze spowolnieniem dynamiki wzrostu, bezrobociem wśród młodzieży i spadkiem inwestycji zagranicznych. KPCh postanowiła zadziałać w znany sobie w sposób — pod koniec września Chińska Administracja Cyberprzestrzeni zainicjowała usuwanie ze stron internetowych pesymistycznych komentarzy i wszystkich treści podsycających negatywne nastroje związane z sytuacją wewnętrzną.