Płynność była dużym problemem w trakcie załamania na rynku na początku lutego i od tego czasu tak naprawdę nie wyzdrowiał on - powiedział Kolanovic odnosząc się do najgorszej wyprzedaży w ramach indeksu S&P500 od sierpnia 2015 r.
Kupujący nadal mogą być nękani, ponieważ inwestorzy zmagają się z obawami, począwszy od globalnej wojny handlowej po presję na Facebooka.
Wiele z tych obaw jest prawdopodobnie przesadzonych - odzwierciedla psychologię strachu spowodowaną niestabilnością rynku – uważa strateg. Jedynym prawdziwym problemem jest teraz niska płynność i niestabilność rynku - dodaje. W jego opinii, płynność powinna poprawić się, gdy spadnie indeks zmienności Cboe
Problem w tym, że na razie wskaźnik nie wykazuje odznak osłabienia: wzrósł o 3,65 punktu w poniedziałek, podczas gdy indeks S&P 500 spadł o 2,2 proc