Piebalgs powiedział, że niedługo spotka się z Paolo Scaroni, prezesem Eni, i jest gotowy odpowiedzieć na zaproszenie władz Kazachstanu do złożenia wizyty uczestnictwa w rozmowach, "jeśli problemy będą politycznej, a nie finansowej natury".
W końcu sierpnia Kazachstan zawiesił na trzy miesiące operacje na złożu Kaszagan z powodu naruszeń prawa ochrony środowiska oraz przepisów celnych przez konsorcjum, którego liderem jest włoski koncern Eni.
Władze Kazachstanu informowały wcześniej, że mogą wyrzucić Eni z pozycji operatora złoża Kaszagan, po ogłoszeniu przez koncern decyzji o opóźnieniu rozpoczęcia komercyjnego wydobycia ropy ze złoża z roku 2008 do drugiej połowy 2010 r., oraz podwyższenia wydatków z 57 mln USD do 136 mln USD.
Rząd Kazachstanu poinformował również, że oczekuje podwyżki udziału w zyskach z produkcji na złożu z 10% do 40%.
Interfax.pl