W piątek Bank Rosji obniżył koszt pieniądza o 50 punktów bazowych do 16 proc., realizując scenariusz, którego spodziewała się większość ekonomistów. Część specjalistów oczekiwała jednak dwukrotnie większej redukcji stawek. Była to druga z rzędu obniżka stóp, zapoczątkowana w czerwcu wraz z wygaszaniem zeszłorocznego cyklu silnego zacieśniania polityki pieniężnej.
Mimo tego koszt kredytu pozostaje bardzo wysoki, co ogranicza zdolność firm do inwestowania i obciąża budżety gospodarstw domowych.
Podwyżka VAT podbija oczekiwania inflacyjne
Kluczowym problemem dla polityki pieniężnej pozostaje inflacja oraz związane z nią oczekiwania. Decyzja rządu o podniesieniu podatku od wartości dodanej z 20 proc. do 22 proc. od przyszłego roku, a także rozszerzeniu jego bazy w celu sfinansowania rosnących wydatków wojskowych, wyraźnie pogorszyła nastroje.
W grudniu oczekiwania inflacyjne gospodarstw domowych wzrosły do 13,7 proc., a przedsiębiorstwa raportują najwyższe oczekiwania cenowe od stycznia. Bank centralny przyznał, że tak wysoki poziom oczekiwań może utrudnić trwałe obniżenie inflacji, nawet jeśli w średnim terminie presja cenowa zacznie słabnąć po wygaśnięciu efektu podwyżki VAT oraz indeksacji cen regulowanych.
Gospodarka bez załamania, ale z rosnącymi stratami
Rosja uniknęła dotąd fali bankructw, jednak kondycja gospodarki pozostaje nierówna. Produkcja kurczy się w większości sektorów niezwiązanych z zamówieniami wojskowymi, a straty rosną w budownictwie, sektorze naftowo-gazowym oraz w transporcie. Szczególnie trudna sytuacja dotyka przemysł węglowy.
Bank Rosji ocenia, że ogólny wzrost aktywności gospodarczej utrzymuje się na umiarkowanym poziomie, ale dynamika jest wyraźnie zróżnicowana między sektorami. Jednocześnie napięcia na rynku pracy zaczynają stopniowo słabnąć.
Inflacja spada, ale restrykcyjna polityka zostaje na dłużej
Inflacja konsumencka wyraźnie obniżyła się w listopadzie do 6,64 proc. z 7,71 proc. w październiku. Mimo tego Bank Rosji ostrzega przed przedwczesnym optymizmem. Najnowszy raport wskazuje na ponowny wzrost i tak już podwyższonych oczekiwań inflacyjnych, co wzmacnia argumenty za utrzymaniem restrykcyjnej polityki pieniężnej.
Według prognoz banku centralnego inflacja zakończy bieżący rok na poziomie 5,7 proc., najniższym od pięciu lat, a cel inflacyjny wynoszący 4 proc. ma zostać osiągnięty dopiero w drugiej połowie 2026 roku.
