Sejmowa Komisja Gospodarki jednomyślnie przyjęła negatywną opinię do rozporządzenia podwyższającego stawki akcyzy na olej opalowy i gaz płynny oraz wystąpiła do Prezesa Rady Ministrów z żądaniem wycofania tego rozporządzenia.
Adam Szejnfeld, przewodniczący komisji wskazał, że wprowadzono 440% podwyżkę na olej napędowy (z 233zł/m3 na 1028 zł/m3) oraz 1.150% podwyżkę na oleje ciężkie (z 60 zł/t na 695 zł/t). Podobnie się sprawa ma z podwyżkami akcyzy na gaz płynny, co spowoduję wzrost cen jednej butli gazowej o 15%. Podwyżka gazu będzie więc bardzo dotkliwa głównie dla mieszkańców wsi i małych miasteczek (największa sfera ubóstwa i bezrobocia, np. 60% ogółu bezrobotnych pochodzi właśnie ze wsi i małych miast), ale podwyżka na oleje dotknie też większość przedsiębiorców, którzy i tak swoją konkurencyjność i utrzymywanie się na rynku zawdzięczają konkurencji cenowej. Wzrost kosztów działalności gospodarczej poprzez skokową, radykalną podwyżkę akcyzy może spowodować bankructwa części firm i przechodzenia do szarej, albo czarnej strefy innych firm.
Suma sumarum skutki dla budżetu w średnim i długim okresie mogą być katastrofalne! – powiedział Adam Szejnfeld – Posel Platformy Obywatelskiej.
Ministerstwo Finansów szacuje natomiast, że pozyska w ten sposób 2,5 mld zł więcej w dochodach do budżetu państwa i jednocześnie uderzy w nielegalne interesy ok. 2.100 firm łamiących prawo.
Posłowie nie zgodzili się z taką argumentacja, twierdząc, że podwyżka nie ograniczy kryminalnych działań związanych z obrotem paliwami natomiast uderzy w firmy, które nie zajmują się obrotem, lecz wykorzystują gaz płynny i olej opałowy do procesów technologicznych, np. suszarnie, ciepłownie, przetwórstwo rolno-spożywcze, zakłady mięsne, mleczarnie, cementownie, zakłady materiałów budowlanych, setki tysięcy małych i średnich firm działających w różnych branżach wykorzystujących gaz płynny albo olej opalowy do ogrzewania oraz do działalności produkcyjnej.
Rząd chce uderzyć w kilka tysięcy przestępczych firm kosztem dziesiątek tysięcy legalnie działających przedsiębiorców i milionów niewinnych obywateli – podkreślił Posel Adam Szejnfeld. Jednocześnie nie wprowadzono żadnych mechanizmów osłonowych dla najuboższych oraz żadnego systemu zwrotu przedsiębiorcom kosztów zwiększonej akcyzy. Opinie te podzielali także i inni posłowie praktycznie ze wszystkich klubów parlamentarnych.