W czwartek odbędzie się pierwszy z dwóch meczów finałowych pomiędzy drużynami za którymi stoją obaj panowie. Spotkają się w nich zawodnicy Club Leon, klubu należącego do właściciela największego w Meksyku operatora telekomunikacyjnego (America Movil SAB) oraz Club America z portfela Azcarraga, który jest magnatem telewizyjnym w tym kraju.

Pikanterii całej sprawie dodaje jeszcze fakt, że mecze znalazły się w ogniu krytyki ze strony milionów kibiców i samego Azcarraga. Powodem jest ograniczony zasięg transmisji telewizyjnej. Pierwszy mecz finałowy, który odbędzie się na stadionie w Leon, pokazany zostanie po raz pierwszy jedynie w telewizji kablowej Fox Sports. To oznacza, że nie będzie on transmitowany w naziemnej, darmowej telewizji, w której to sferze dominuje Azcarraga.
„Piłka nożna nie jest tylko popularnym sportem w Meksyku” – ocenia Miguel Angel Lara, profesor sportu i mediów na Iberoamericana University. „Wyraża ona również interesy ekonomiczne i polityczne. To coś więcej niż tylko sport” – dodaje uczony.
Jak wynika z danych Latin American Multichannel Advertising Council, zaledwie 44 proc. meksykańskich gospodarstw domowych ma dostęp do telewizji kablowej lub satelitarnej, co jest najniższym wskaźnikiem wśród największych gospodarek Ameryki Łacińskiej.
Drugi z meczy, który odbędzie się w niedzielę na słynnym stadionie Azteca w Meksyku, na którym odbywał się m.in. finał Mistrzostw Świata w 1986 r. pomiędzy Argentyną i Niemcami (3:2), transmitowany będzie przez największego krajowego nadawcę Televisa, której właścicielem jest Azcarraga.
Televisa ma szansę stać się znaczącym konkurentem dla America Movil na rynku telefonii komórkowej, rywalizując ze spółką Slima w ramach joint venture z innym nadawcą TV Azteca. Rywale będą chcieli ugryźć nieco z sięgających ponad 70 proc. udziałów America Movil w rynku telefonii bezprzewodowej. Televisa musi jednak dbać też o „tyły” gdyż Slim poprzez America Movil ma możliwość nabycia pakietu kontrolnego w Dish Mexico, drugiej pod względem wielkości spółce telewizji satelitarnej w tym kraju. Wszystko dzięki zmianom w prawie, które mają umożliwić zwiększenie konkurencji w wielu sektorach gospodarki, w tym w mediach i telekomunikacji.
