Do 20 tankowców wzrosła liczba tego typu statków czekających w kolejce na przeprawę z Morza Czarnego do Śródziemnego przez cieśninę Bosfor. Korek stworzył się też w cieśninie Dardanele, informuje Reuters.

W piątek rano w kolejce w pobliżu Stambułu czekało już 20 tankowców, zaś w Dardanelach kolejne osiem. Mimo nacisków z zagranicy, tureckie władze morskie oświadczyły, że będą nadal powstrzymywać tankowce z ropą, które nie mają odpowiednich listów ubezpieczeniowych, i potrzebują czasu na kontrole.
Ta skomplikowana sytuacja jest bezpośrednio związana z wspólną decyzją grupy G=7, Unii Europejskiej i Australii o nałożeniu limitu cenowego na ropę z Rosji na poziomie 60 USD za baryłkę. Zakazami zostali objęci też dostawcy surowca, firmy transportowe oraz ubezpieczyciele, którzy zdecydują się handlować ropą powyżej wprowadzonego pułapu cenowego.
Zachód domaga się by Turcja prowadziła kontrolę tylko w przypadku surowca pochodzącego z Rosji, jednak Ankara wprowadziła swoje dodatkowe uregulowania. Wymaga od statków przedstawienia dowodu ubezpieczenia obejmującego czas ich tranzytu przez cieśninę Bosfor lub w przypadku zawijania do tureckich portów.