Kraje bałtyckie: umowy do wzięcia

Arkadiusz Rojek
opublikowano: 2003-10-08 00:00

Oczyszczalnie ścieków czy systemy monitorowania zanieczyszczeń to tylko wybrane inwestycje, które na krajach bałtyckich wymogła Unia.

Okresy przejściowe mogą być szansą dla polskich firm — Litwa, Łotwa i Estonia będą musiały zrealizować wiele inwestycji w ochronę środowiska, głównie budowę systemów ściekowych oraz sieci oczyszczalni.

Na Łotwie systemy ścieków będą musiały spełnić standardy unijne przed końcem 2010 r., zaś na Łotwie do 2015 r. Do tego czasu samorządy w tych krajach będą musiały zainwestować spore pieniądze w budowę i unowocześnienie miejskich oczyszczalni ścieków.

Najpóźniej do 2007 r. Estonia i Litwa muszą wprowadzić systemy kontrolujące emisję lotnych związków organicznych, powstających podczas magazynowania paliw. W Estonii, podobne rozwiązanie pojawi się przed 2009 r.

Estonia musi do 2009 r. opracować i wprowadzić nowe procedury utylizacji pozostałości z procesu przetwarzania łupków. Do 2015 r. będą też wdrożone przepisy unijne dotyczące emisji zanieczyszczeń pochodzących ze spalania tego surowca.

Do 2015 r. sprawę zanieczyszczeń energetycznych uregulować musi również Litwa. Inwestycje z tym związane będą dotyczyły zakładów spalania w Wilnie, Kownie oraz elektrowni w Możejkach.

Duże inwestycje szykują się również w wodociągach. Łotwa musi do 2013 r. dostosować jakość wody pitnej do standardów UE, zaś do 2010 r. wyremontować system ścieków miejskich. Podobnie Litwa (do 2015 r.) i Estonia (2009 r.).

Większość inwestycji obejmie procedura zamówień publicznych.

— Warto przeglądać strony internetowe urzędów miejskich. Tam muszą znaleźć się informacje o przetargach. Pomóc mogą również wydziały ekonomiczno-handlowe polskich ambasad — mówi Bożena Wróblewska, dyrektor Polsko-Litewskiej Izby Gospodarczej Rynków Wschodnich